Piotr Gursztyn

i

Autor: MARIUSZ GACZYŃSKI

Piotr Gursztyn w "Super Expressie": Widać napięcie między tymi politykami

2017-03-28 4:00

Piotr Gursztyn wyjaśnia: -  Według mnie ta sprawa jest bardzo, ale to bardzo prosta - po prostu Antoni Macierewicz, broniąc swojego człowieka, daje jasny sygnał swoim pozostałym współpracownikom.

"Super Express": - Czy listy prezydenta Andrzeja Dudy do ministra Macierewicza są takim papierkiem lakmusowym, który pokazuje utratę pozycji przez ministra obrony narodowej. Czy rzeczywiście tak jest?

Piotr Gursztyn: - Na razie to jest tylko zgadywanie, ponieważ jak dotychczas nie ma jakichś mocnych poszlak na ten temat. Oczywiście widać, że pomiędzy tymi politykami obozu rządzącego jest jakieś napięcie, ale nie ma tu dodatkowych mocnych komunikatów ze strony czy to pałacu prezydenckiego, czy też PiS.

- Co więc obserwujemy?

- Jest to początek jakiejś gry, która być może zostanie szybko zakończona. Naturalnie jeśli prezydent Duda znajdzie z Antonim Macierewiczem jakiś modus vivendi.

- Jak to zwykle bywa w ostatnim czasie, w tle Antoniego Macierewicza pojawia się postać Bartłomieja Misiewicza. Co powoduje, że ten Misiewicz stale i stale jest przy szefie MON, mimo że już nawet sam Jarosław Kaczyński krytycznie wypowiadał się na jego temat?

- Według mnie ta sprawa jest bardzo, ale to bardzo prosta - po prostu Antoni Macierewicz, broniąc swojego człowieka, daje jasny sygnał swoim pozostałym współpracownikom.

- Co im chce przekazać?

- Pokazuje im, że będzie wobec nich lojalny, że będzie ich bronił. A z drugiej strony Antoni Macierewicz ma zbyt wysoką pozycję, by inni chcący w niego uderzyć mogli to zrobić bezpośrednio. W związku z tym jeśli ktoś będzie chciał go osłabić, to będzie atakował jego podwładnych. Jest to reguła stara jak świat.

- Można zaryzykować tezę, że Antoni Macierewicz jest jedynym politykiem wewnątrz PiS, który jest w stanie otwarcie przeciwstawić się Jarosławowi Kaczyńskiemu?

- Czy jedynym? Tego nie wiem. Natomiast faktem jest, że rzeczywiście Antoni Macierewicz ma taką pozycję, że może się przeciwstawić. I jak widać, korzysta z tego.

Zobacz: Prof. Michał Królikowski: Trudno o jednoznaczną ocenę zmian