Karol Karski i zarzuty korupcyjne
Karol Karski, były europoseł Prawa i Sprawiedliwości, usłyszał zarzuty w sprawie Collegium Humanum, uczelni niepublicznej, która znalazła się w centrum wielkiej afery korupcyjnej. Według Prokuratury Krajowej w Katowicach Karski miał powoływać się na wpływy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, by uzyskać pozytywne opinie dla filii uczelni w Pradze, Bratysławie i Andiżanie. W zamian miał otrzymać korzyści majątkowe: opłacenie raportu sondażowego za 14,7 tys. zł oraz billboardów wyborczych za 22 tys. zł.
Dominik Tarczyński wystąpił w TVN: „Kobieta zaczęła lewitować”
Były europoseł zdecydowanie odpiera zarzuty. „Zarzut, który mi przedstawiono, uważam za kompletnie nieprawdziwy. Nie przyznałem się do winy i złożyłem wyjaśnienia” – napisał w oświadczeniu. Dodał, że stawił się w prokuraturze dobrowolnie, mimo niedawnych komplikacji po operacji chirurgicznej.
PiS: „To polityczna gra”
Rzecznik PiS Rafał Bochenek nazwał sprawę Karskiego „kolejnym dowodem głębokiego kryzysu w wymiarze sprawiedliwości”. W jego ocenie zarzuty wobec byłego europosła mają wyłącznie polityczny charakter. „Wezwanie prof. Karskiego na przesłuchanie ma stworzyć wrażenie, że afera Collegium Humanum obciąża Prawo i Sprawiedliwość” – powiedział.
Bochenek dodał, że działania prokuratury od grudnia 2023 roku są próbą uderzenia w wizerunek PiS i że partia od dawna krytykuje funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości w Polsce. „Celem PiS pozostaje przywrócenie w Polsce obowiązywania prawa, czyli także legalnej prokuratury” – zaznaczył rzecznik.
Collegium Humanum: kontrowersyjna uczelnia na celowniku
Collegium Humanum, dziś znane jako Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia, od kilku lat znajduje się w centrum uwagi. Uczelnia oferowała tanie i szybkie kursy MBA, które umożliwiały zdobycie dyplomów przydatnych w ubieganiu się o stanowiska w spółkach Skarbu Państwa. Prokuratura twierdzi, że działalność uczelni była oparta na nieprawidłowościach, w tym fałszowaniu dokumentów i korupcji.
W śledztwie związanym z Collegium Humanum postawiono zarzuty aż 55 osobom, a 30 z nich zostało zatrzymanych przez CBA. Wśród oskarżonych znajdują się byli rektorzy, politycy oraz przedsiębiorcy. Zarzuty dotyczą m.in. poświadczania nieprawdy w dokumentach, oszustw i powoływania się na wpływy.
Karski: „To nie jest demokratyczne państwo prawa”
Karol Karski nie kryje oburzenia. W swoim oświadczeniu podkreślił, że zarzuty wobec niego są wynikiem politycznej nagonki. „Żyjemy w państwie, które nie ma już wiele wspólnego z demokratycznym państwem prawa” – stwierdził. Jego zdaniem śledztwo ma na celu zrównoważenie udziału w sprawie osób z obecnej koalicji rządzącej poprzez włączenie członka opozycji.
Poniżej galeria zdjęć: Karski zarabia 34 tys. zł, a je w barze mlecznym. Zapraszamy!