"Super Express": Sto paneli dyskusyjnych na kongresie PIS to nie jest przerost formy nad treścią? Wasi sympatycy będą w stanie śledzić te wydarzenia?
Tobiasz Bocheński: Każdy wyborca może zainteresować się wybranym segmentem, który będziemy omawiać, a my będziemy dyskutować na wszelkie istotne tematy. Od nowej konstytucji, przez wymiar sprawiedliwości, gospodarkę, energetykę, sprzeciw wobec polityki klimatycznej, sprawy społeczne, edukację. Więc naprawdę każdy znajdzie jakiś element, który go szczególnie zainteresuje. A wszystkie panele będą podstawą do przygotowania postulatów, programu i obietnic wyborczych Prawa i Sprawiedliwości na najbliższe wybory.
Z tego co wiem po kongresie ma powstać specjalny zespół, który zajmie się pisaniem szczegółowego programu?
Taki jest zamysł pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Dlatego, że my bardzo poważnie podchodzimy do programu. Kiedy prezentujemy gotowy już dokument to jest to nasze zobowiązanie wobec wyborców, z którego jesteśmy rozliczani i chcemy być rozliczani. To nie jest żadne sto konkretów, które Platforma Obywatelska i Donald Tusk obiecują przed wyborami, a potem śmieją się Polakom w twarz i nie realizują obietnic. My, jeżeli wyłożymy nasze obietnice, to będą bardzo poważne postulaty dotyczące przyszłości Polski, które zrealizujemy rządząc.
Co już teraz możemy powiedzieć o programie. To będzie utrzymanie socjalnego kierunku, czy korekta kursu w związku z trudną sytuacją budżetową?
Absolutnie nie zrezygnujemy z naszego credo programowego, w którym oczywiście jest dziedzictwo solidarności, solidarność społeczna i przekonanie, że Polacy to jest wspólnota, która musi się rozwijać w sposób zrównoważony. Oczywiście zdajemy sobie sprawę w jakiej jesteśmy sytuacji. Mamy wroga w postaci Rosji, musimy się zbroić i wydawać gigantyczne środki również na obronę cywilną i na cały aparat państwowy. Mamy też bezwzględną konkurencję na Zachodzie, która chce uniemożliwiać polskich firmom wzrost i bogacenie się, ponieważ dbają o swój interes. Mamy problemy w Unii Europejskiej, która nie chce zmienić kursu klimatycznego, która staje się protekcjonistyczna, która działa na rzecz gospodarki niemieckiej, francuskiej, a niekoniecznie na rzecz polskiej. Więc mamy bardzo dużo różnego rodzaju wyzwań. Potrzebujemy kół zamachowych, potrzebujemy innowacyjności, rozwoju sztucznej inteligencji i nowoczesnych firm w Polsce. To wszystko jest ze sobą kompleksowo powiązane i wszystkie te problemy będą ujęte w naszym programie.
Rozpoczęcie już teraz prac nad programem nie świadczy o tym, że chcecie być przygotowani także na przedterminowe wybory?
Prawo i Sprawiedliwość jest gotowe zawsze na każdy wariant. Chcemy być w takiej sytuacji, w której wchodząc do rządu będziemy mieli od razu gotowe projekty, gotowe też kroki, co należy robić w jakiejś sprawie, żeby szybko osiągnąć cele jakie postawili przed nami wyborcy. To będzie wręcz przeciwieństwo rządów Donalda Tuska i jego ekipy. Do dzisiaj zastanawiają się co powinni robić i nie mają przecież żadnych pomysłów. My od pierwszego dnia zaprezentujemy całą strategię. A żeby powstała taka odpowiedzialna i możliwa do realizacji strategia to trzeba nad nią pracować dłuższy czas. Tym właśnie różnimy się od konkurencji politycznej. Oni wymyślają spiny medialne i nagrywają rolki do internetu, a nie mają żadnej propozycji programowej dla Polaków.
Szykujecie się już do przejęcia władzy jakby to był jakiś pewny już scenariusz. W ostatnim sondażu OGB widać, że główny rywal mocno wam ucieka na niemal 10 punktów procentowych
Ten sondaż jest tak samo wiarygodny i tyle mówi o przyszłości co dwugodzinna prezydentura Rafała Trzaskowskiego podczas wyborczego wieczoru.
rozmawiał Jacek Prusinowski