Wicepremier Gawkowski z Lewicy wziął urlop i jedzie wspierać kampanię Trzaskowskiego

Mobilizacja Krzysztofa Gawkowskiego w Bydgoszczy – cel i strategia

Wicepremier Krzysztof Gawkowski osobiście zaangażuje się w kampanię wyborczą w Bydgoszczy przed drugą turą wyborów samorządowych. Jak podkreślił w rozmowie z "Super Expressem", jego celem jest zmobilizowanie wyborców o "progresywnych" poglądach, aby licznie wzięli udział w głosowaniu. Gawkowski uważa, że po pierwszej turze widać jeszcze potencjał do zwiększenia frekwencji.

"W drugiej turze wszystkie ręce na pokład, bo inaczej szalona prawica wygra wybory. Jadę do Bydgoszczy mobilizować moich wyborców, aby licznie poszli na wybory. Po pierwszej turze widać, że są jeszcze możliwości mobilizacji. Dziś wszyscy progresywnie myślący politycy powinni mocno wesprzeć kandydata obozu rządzącego" - mówi w rozmowie z "Super Expressem" wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski z Nowej Lewicy.

Strategia Gawkowskiego opiera się na bezpośrednim kontakcie z wyborcami i przekonywaniu ich do poparcia kandydata obozu rządzącego. Polityk zamierza wykorzystać swoje doświadczenie i popularność, aby dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców.

Krzysztof Gawkowski wprost zaapelował do "progresywnie myślących" wyborców o poparcie dla kandydata obozu rządzącego w Bydgoszczy. Podkreślił, że w obecnej sytuacji politycznej, jedność sił postępowych jest kluczowa.

"Dziś wszyscy progresywnie myślący politycy powinni mocno wesprzeć kandydata obozu rządzącego" – zaznaczył wicepremier. Druga tura zapowiada się niezwykle emocjonująco, a szanse obu kandydatów na prezydenta RP wydają się wyrównane.

Jak wynika z badania pracowni Opinia24 opublikowanego przez TVN24, Karol Nawrocki wyprzedza Rafała Trzaskowskiego w wyścigu o fotel prezydenta. Na kandydata popieranego przez PiS zagłosowałoby 47% osób, które deklarują zdecydowany udział w drugiej turze wyborów. To pierwszy sondaż Opinii24 w tej kampanii, który wskazuje na wygraną Karola Nawrockiego. Różnica między kandydatami wynosi zaledwie 2 punkty procentowe, co oznacza, że wynik wyborów pozostaje otwarty. 8% badanych nie potrafiło wskazać, na kogo odda swój głos. Z sondażu wynika, że zdecydowany udział w drugiej turze wyborów prezydenckich zadeklarowało 62% badanych.