Wiceminister sprawiedliwości oskarża Trzaskowskiego: "TO KŁAMCA"! (Express Biedrzyckiej)

Super Express: W zależności od sondaży nawet 9 proc. wyborów nie wie na kogo odda głos w niedzielę. Co chcecie zrobić przez tych ostatnich kilka dni żeby ich zmobilizować?
Sebastian Kaleta: Sztab Rafała Trzaskowskiego wybrał metodę nakręcania negatywnych emocji fałszywymi informacjami i to jest ich recepta na ostatnie dni. Nie wiem czy Polacy kupią taki scenariusz, mam nadzieję, że nie. Debata publiczna to jest ważne dobro, które powinniśmy pielęgnować, a nie niszczyć. W ostatnich dniach, mam wrażenie, próbuje się jednak ściekowymi atakami wywołać negatywne emocje.
- Ma pan na myśli wypowiedzi pana prezydenta o „warszawce” czy inicjatywę zmian w konstytucji ws. adopcji dzieci przez pary jednopłciowe?
- Mam na myśli okładkę przypisującą prezydentowi niemoralne wręcz intencje, powielanie w publikacjach fejków, agresję pana Sławomira Nitrasa. A pomysł pana prezydenta żeby w konstytucji zakazać adopcji dzieci przez pary jednopłciowe, to jest to postulat który co jakiś czas wybrzmiewa. Prezydent by chciał żeby ta sprawa wreszcie została rozstrzygnięta na poziomie konstytucji (…) ta propozycja idzie w stronę silniejszego zabezpieczenia polskiej rodziny i polskich dzieci. Rafał Trzaskowski ma w swoim programie wyborczym zawarł propozycję ustawy o związkach partnerskich, która dopuszcza adopcję dzieci przez pary jednopłciowe (…)
- Prezydencja propozycja nie ma szans powodzenia przy braku konstytucyjnej większości w parlamencie.
- Mamy dwóch kandydatów o skrajnie różnych poglądach na kluczowe tematy dotyczące przyszłości rodziny i organizacji naszego społeczeństwa. Nie jest to pusty spór (…)
- Czym jest „warszawka”?
- Są osoby, które mając poczucie zdobycia wyższego statusu materialnego mają jednoczesne poczucie wyższości intelektualnej czy kulturowej, która przejawia się pogardą dla osób mieszkających poza Warszawą. To jest taki termin stosowany w dyskusji, który oznacza właśnie takie poczucie wyższości. Z reguły nieuprawnione.
- Czy to jest język, którego powinna używać głowa państwa określająca się „prezydentem wszystkich Polaków”?
- Przeciętnie zorientowana osoba rozumie co oznacza to pojęcie (…) prezydent nie zwracał się ani do pani, ani do mieszkańców Warszawy generalnie, tylko mówił o pewnej postawie.
- Czyli według pana nie powinien przeprosić za te słowa?
- Uważam, że nie. Bo wszyscy wiemy o jakiej postawie mówimy. Pan prezydent nie mówił o konkretnych osobach, ale o postawach.
- Nie żałuje pan, że nie dojdzie do debaty między kandydatami przed II turą wyborów?
- Oczywiście, debaty są solą demokracji. Natomiast Rafał Trzaskowski znany jest z tego, że kłamie. I debata z jego udziałem z pewnością byłaby festiwalem kłamstw.
- Jaki pan ma dowód na te kłamstwa?
- Bardzo wiele. Jeśli mówi, że spełnił konkretne obietnice w Warszawie, a tego nie zrobił, to chyba można powiedzieć, że ten człowiek kłamie.
- Ostatnio pan prezydent mówił, że pomoc dla frankowiczów nie była obietnicą z kampanii 2015 r…
- Nie no pan prezydent… wracając do tematu… Rafał Trzaskowski albo kłamie, albo mija się z prawdą, albo oszczędnie nią gospodaruje (…)

- Sądzi pan, że sprawa ułaskawienia przez prezydenta pedofila ws. zakazu zbliżania się do rodziny wpłynie na wynik wyborczy?
- Próbowano rozbujać bardzo negatywne emocje wokół bardzo skomplikowanej sprawy. Politycy opozycji po raz drugi krzywdzą ofiary tego przestępstwa (…) wykorzystują cierpienie tych kobiet dla własnych celów. Bardzo niskie i bardzo cyniczne, bo mimo posiadania wiedzy w tej sprawie nadal tak postępują. Mam nadzieję, że Polacy się na tę brudną grę nie nabiorą.
- Nie ma czegoś niestosownego w tak dużym zaangażowaniu premiera w kampanię Andrzeja Dudy?
- A co może być niestosownego?
- Wie pan kiedy odbyło się ostatnie posiedzenie rządu?
- Premier i prezydent współpracowali przy kluczowych projektach. Niedzielne głosowanie jest poniekąd podsumowaniem tego 5-letniego okresu rządów (…) to pytanie czy dalsze reformy państwa będą możliwe…
- Kiedy się odbyło ostatnie posiedzenie rządu?
- Nie jestem ministrem, więc nie jestem na nie zapraszany. Tylko w ramach zastępstwa. Rady Ministrów odbywają się co wtorek.
- Ostatnia odbyła się 16 czerwca. Co robi rząd oprócz tego, że wspiera prezydenta?
- Aktualnie jest sytuacja, od której zależy jak będzie pracował rząd i parlament, bo to jest uzależnione od wyniku wyborów prezydenckich.
- Będzie się pan skarżył na posła Nitrasa?
- Został złożony wniosek do prokuratury, bo wykonywałem wtedy obowiązki poselskie. Ja w swojej sprawie wniosków składać nie będę, bo jestem zainteresowany. Ale zawiadomienie do prokuratury złożył pan poseł Ozdoba. Więc bez komisji etyki raczej się nie obędzie. Ja poszedłem tam z uczciwymi zamiarami (…)