Wiceminister infrastruktury doczekał się trójki dzieci z... KOCHANKĄ-ASYSTENTKĄ!

2014-08-01 9:32

Wiceminister infrastruktury i szef Platformy Obywatelskiej na Podkarpaciu Zbigniew Rynasiewicz (51 l.) przez kilkanaście lat ukrywał przed żoną, że ma kochankę Dorotę M. (42 l.), która urodziła mu troje dzieci. Przez te same lata partnerka polityka otrzymywała posady w instytucjach publicznych, najczęściej u boku Rynasiewicza...

Rynasiewicz to jeden z bohaterów afery podkarpackiej, która wybuchła na początku lipca. Śledczy podejrzewali, że Rynasiewicz miał pomóc załatwić lokalnym przedsiębiorcom korzystny kredyt za łapówkę. Według TVN24 agenci CBA szukali u niego sztabek złota i drogocennego alkoholu. Polityk stanowczo zarzuty odrzuca. Przy okazji afery wypłynęła jeszcze bardziej szokująca historia. Wczoraj w sensacyjnym tonie opisała ją "Gazeta Wyborcza". Rynasiewicz to na co dzień przykładny mąż i ojciec trójki dzieci: Mai, Filipa i Huberta. Przed laty jako poseł AWS staje w obronie Tadeusza Rydzyka (69 l.), kiedy na jego rozgłośnię spadają zarzuty o ksenofobię. "Potępiamy wszystkich, którzy w swej walce z Kościołem posługują się kłamstwem" - pisze poseł. Kiedy podpisywał się pod tymi słowami, już spotykał się na boku z 9 lat młodszą od siebie kochanką Dorotą M. Ich drogi zeszły się w urzędzie gminy w Grodzisku Dolnym na Podkarpaciu. On jest wójtem, ona urzędniczką. Ich znajomość kwitnie.

Wicepremier i asystentka mają troje dzieci z kochanką!

Niedługo później rodzi im się pierwsze dziecko. Później jego partnerka będzie szefować Rynasiewiczowi w jego biurze poselskim i zostanie jego rzecznikiem prasowym, kiedy on stanie na czele starostwa w Leżajsku. A od 2009 r. dostaje pracę na lotnisku w Rzeszowie, które jest nadzorowane m.in. przez polityków Platformy. Już wtedy poseł ma z nią troje dzieci. Trzy lata później o romansie dowiaduje się Barbara Rynasiewicz, żona polityka. Osobą, która ujawnia prawdę, jest... kochanka. Po liście, jaki dostała od Doroty M., każe mężowi zrobić badania DNA. Te wychodzą pozytywnie, polityk uznaje trójkę dzieci z drugiego związku. Pożycza od innego polityka Platformy - Leszka Korzeniowskiego (59 l.) 250 tys. złotych i przekazuje je na nieślubne dzieci.

Czytaj: Wyrzucony Jacek Kurski o Zbigniewie Ziobrze: "miał być delfinem, został leszczykiem"

Pytana przez dziennikarzy "Gazety Wyborczej" o męża Barbara Rynasiewicz jest wyraźnie strapiona. - Gdyby spytał pan, czy mój mąż jest przyzwoitym człowiekiem, to dwa lata temu bez wahania powiedziałabym: tak - mówi. Z wiceministrem nie udało nam się wczoraj skontaktować. Nie odpisał również na naszą prośbę o komentarz. - Jest od 18 lipca na urlopie - poinformował nas jedynie rzecznik Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju Robert Stankiewicz. Z kolei Dorota M., kochanka wiceministra, szybko ucięła z nami rozmowę. - Jestem teraz w pracy, nie będę rozmawiała na ten temat - rzuciła do słuchawki.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail