Weekend ministra w Sopocie
Na co dzień widujemy ministra Kierwińskiego w garniturze, np. podczas konferencji prasowych albo w Sejmie. Nic dziwnego, że ten prominentny polityk PO postanowił podczas pobytu w Sopocie wtopić się w tłum i pozostać niezauważonym. Ale wprawne oko fotoreportera „Super Expressu” dostrzegło szefa MSWiA, który spacerował wraz z żoną i trójką dzieci po słynnym Monciaku. Kierwiński z rodziną znaleźli czas na kawę i małe zakupy w popularnych sieciach sklepów, ale przede wszystkim cieszyli się z ostatniego tak ciepłego weekendu tego roku. Kalendarzowe lato pożegnało się bowiem z nami z przytupem. W całej Polsce w weekend temperatury sięgały 30 stopni. Jednak już od poniedziałku pogoda zacznie przypominać jesienną i czeka nas ochłodzenie o 15 stopni!
Kasia Tusk zmaga się z bolesną chorobą, Mało kto ma pojęcie
Nagłe zwroty akcji w karierze
Marcin Kierwiński to doświadczony polityk Platformy Obywatelskiej, który pełnił wiele kluczowych funkcji w administracji publicznej. W grudniu 2023 r. w trzecim rządzie Donalda Tuska roku objął stanowisko Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji i odpowiadał m.in. za bezpieczeństwo wewnętrzne i koordynację służb mundurowych. Po kilku miesiącach, wiosną 2024 roku, został wybrany do Parlamentu Europejskiego, gdzie rozpoczął pracę jako eurodeputowany. Jednak w obliczu katastrofalnych powodzi, które nawiedziły zachodnią Polskę latem 2025 roku, premier Tusk powołał go na pełnomocnika rządu ds. odbudowy obszarów dotkniętych powodzią. Kierwiński zrezygnował z mandatu europosła, by wrócić do kraju i objąć nowe obowiązki. Jego techniczne wykształcenie, doświadczenie samorządowe i znajomość zarządzania kryzysowego sprawiły, że był naturalnym wyborem do tej roli. Po zakończeniu misji jako pełnomocnik, polityk powrócił do resortu spraw wewnętrznych, kontynuując pracę na rzecz bezpieczeństwa obywateli. Został ponownie szefem MSWiA w lipcu 2025 r. po rekonstrukcji rządu.
