Szefem partii "Polska 2050 Szymona Hołowni" będzie Michał Kobosko, a w gronie założycieli znajdzie się Hołownia, który pisze na Facebooku: "Nowe wybory wiosną. Najpierw stan klęski żywiołowej w całym kraju, samorozwiązanie Sejmu, konstytucyjny czas karencji po stanie klęski i wybory. Równe, tajne, powszechne i bezpośrednie. To jest możliwe! Musimy być tylko wytrwali i konsekwentni w proteście. Nie dać się podzielić. Kampanię wyborczą poprowadzimy wtedy, gdy przyjdzie na nią czas, teraz mamy jednego przeciwnika.” Wcześniejsze wybory do Sejmu są więc realne?
Hołownia precyzuje, kto jest tym przeciwnikiem: „To Jarosław Kaczyński i jego premier Morawiecki, który wierząc, że epidemia się skończyła w czerwcu, nie zrobił nic, żeby przygotować kraj na jej jesienne mordercze uderzenie. Jego prezes Przyłębska, której trybunał łamiąc konstytucję i wykonując polityczne polecenie doprowadził do buntu ludzi. Jego ministrowie, prokuratorzy, którzy wolny kraj próbują zamienić w polityczny folwark” – wymienia na facebookowym profilu lider Polska 2050.
Jak przekonuje: "Kaczyński musi odejść. Jego towarzysze wraz z nim". "Musi się to jednak stać zgodnie z zasadami konstytucyjnymi. Nie możemy łamać konstytucji tylko dlatego, że mamy moralną rację. Że nasze intencje są dobre. Jeśli tak zrobimy, staniemy się tacy jak oni" – deklaruje Hołownia. „Gdy pandemiczna fala osłabnie należy zrobić wybory. To jedyna prawna droga do wprowadzenia w życie najważniejszego hasła protestu” – konkluduje.