W Programie Trzecim Polskiego Radia Sobolewski został zapytany o pojawiające się medialne doniesienia dotyczące możliwych wcześniejszych wyborów. - W tej chwili nic na to nie wskazuje - odparł. Zaznaczył jednocześnie, że kampania zaczyna się dzień po wyborach. - Więc trzeba być przygotowanym zawsze na każdą okoliczność, szczególnie będąc politykiem. W tym na to, że nagle, z dnia na dzień okaże się, że pojawi się sytuacja, w której trzeba być przygotowanym i rozpocząć procedurę związaną z wyborami - dodał. Ale - zaznaczył - "w tej chwili takiej sytuacji nie ma".
W koalicji nie jest wesoło. Czy Zjednoczona Prawica przetrwa?
Odnosząc się do sporów wewnątrz Zjednoczonej Prawicy, ocenił, że są to drobne nieporozumienia, z których "zazwyczaj wychodzimy w konsensusie".
- I tym razem będzie podobnie, mam taką nadzieję, gdyż nikomu nie zależy na wcześniejszych wyborach, i można powiedzieć, że nikomu one nie są na rękę - powiedział polityk PiS.
Sobolewski ocenił, że "opozycja też raczej nie rwie się do przedterminowych wyborów".
Dalsze plany Prawa i Sprawiedliwości. Polityków czeka pracowity czas w podróży
Poinformował ponadto, że PiS szykuje się albo do konwencji, albo drugiego posiedzenia kongresu partii. - To będzie początkowało duży objazd kraju i powrót do tego, co przyniosło PiS kolejne zwycięstwa wyborcze, czyli spotkań w powiatach, gminach, spotkania z Polakami - powiedział.
Dopytywany czy nastąpi korekta programu PiS, Sobolewski przyznał, że obecnie trwają prace na tym, aby przygotować nowe założenia programowe w związku ze zmianą sytuacji gospodarczej i geopolitycznej. - Jak będzie to wyglądało i jaką to przyjmie formułę, to też niedługo podejmą odpowiednie organy w PiS, czyli Komitet Polityczny - powiedział.
Dodał, że Komitet Polityczny PiS zdecyduje ponadto o strukturze wewnętrznej ugrupowania.
Podczas niedawnego posiedzenia klubu PiS - według informacji PAP - lider ugrupowania Jarosław Kaczyński zapowiedział dalsze zmiany w strukturze PiS. - Dzisiaj struktura partyjna odpowiada okręgom wyborczym do Sejmu. Założenie jest takie, by po zmianie odpowiadała ona okręgom senackim, czyli by było ich 100. Po zmianach szefowie okręgów mieliby zakaz łączenia funkcji partyjnych z ministerialnymi - przekazał PAP jeden z parlamentarzystów klubu.
ZOBACZ TAKŻE: Przedterminowe wybory parlamentarne. Znamy tajny plan PiS. "Leżą w naszym interesie"