Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki ostatecznie zadecydowali o pomocy dla Białorusi. Konwój składający się z dwóch samochodów wyruszy w sobotę ze składnicy Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w Komorowie. Przyjazd na przejście graniczne w Bobrownikach planowany jest na ok. godz. 13. Trzeci samochód ma dotrzeć na granicę wieczorem. Konwój będzie czekał na wpuszczenie na teren Białorusi do końca przyszłego tygodnia lub do podjęcia innych decyzji. Dotychczas polskie władze dwukrotnie podjęły próbę dostarczenia pomocy humanitarnej dla migrantów przebywających na Białorusi.
Polski resort spraw zagranicznych wystosował notę dyplomatyczną. Polski rząd oznajmił, że jest gotowy, aby udzielić pomocy humanitarnej migrantom, który przebywają na terenie Usnarza Górnego. W sierpniu Polska usłyszała odmowę pomocy, a zdaniem premiera był to przemyślany plan reżimu Łukaszenki. - Mamy do czynienia z w pełni zaplanowaną akcją reżimu Łukaszenki i aby tej akcji przeciwdziałać chronimy swoją granicę w sposób właściwy - mówił Morawiecki. - Rzeczywiście, jest taka odmowa i ku naszemu zdumieniu jest pełna odmowa przyjęcia wsparcia ze strony polskiej dla celów humanitarnych. To są osoby, które są na terytorium Białorusi, więc Białoruś odpowiada w pełni za nie - dodał.