Mateusz Zardzewiały

i

Autor: Andrzej Lange Mateusz Zardzewiały

Mateusz Zardzewiały: Waszczykowski dobrze knuje

2017-03-28 4:00

Podobno Jarosław Kaczyński jest takim strategiem, że klękajcie narody. Jednak odnoszę wrażenie, że są w PiS ludzie, którzy swoją przebiegłością deklasują prezesa. Do tej grupy zaliczyć można zawsze pierwszego Witolda Waszczykowskiego.  

Od razu sprecyzuję - zawsze pierwszego do utraty stanowiska. Bo po objęciu przez niego teki szefa MSZ wystarczyło, że otworzył usta i już wszyscy zastanawiali się, jak to możliwe, że ten człowiek pełni tak eksponowaną funkcję. A gdy tylko otworzył te same usta po raz drugi, stało się oczywiste, że właśnie wysunął się na czoło peletonu zmierzającego po dymisję.

Przynajmniej tak to widziałem nieco ponad rok temu. Ale teraz wiem, że popełniłem błąd. Nie wziąłem poprawki na specyficzną taktykę, jaką obrał Witold Waszczykowski. W dużym skrócie uknuł to tak - "opinia publiczna nie może się mną rozczarować, jeśli nigdy nie była ze mnie zadowolona". Jedno trzeba więc przyznać szefowi MSZ - dobrze to sobie wymyślił!

I teraz z tego korzysta. Np. wczoraj pochwalił się taką oto brawurową koncepcją: "Mamy dzisiaj ekspertyzy mówiące o tym, że Tusk został wybrany w sposób, który można zakwestionować na poziomie prawa europejskiego". Bomba! Czyli polski rząd nie odpuści byłemu premierowi? Reelekcja znajdzie swój finał przed jakimś międzynarodowym trybunałem? - spekulacjom nie było końca.

Ale nie, nic z tych rzeczy. "Sprawa Tuska jest już przesądzona, zamknięta" - powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek, komentując tę wypowiedź Waszczykowskiego. Czyli to tylko kolejne słowa rzucone na wiatr przez szefa MSZ. Ot, dyplomatyczna codzienność...

A przecież stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej jest tak pozbawione znaczenia, że równie dobrze mógłby je piastować pięciolatek. I to nie przerywając zabawy w piaskownicy.

Dlatego brnięcie dalej w krytykę reelekcji jest czymś zupełnie niepotrzebnym. A w sytuacji, w której polski rząd uznaje sprawę za rozwiązaną, postępowanie Waszczykowskiego kompletnie nie ma sensu, podstaw i logiki. I tylko jedna rzecz zastanawia mnie coraz bardziej - skąd oni tego Waszczykowskiego wzięli?

Zobacz też: Waszczykowski: Wybór Tuska to FAŁSZERSTWO! Mamy na to DOWODY!