Konrad Piasecki: Walka PO z oligarchami to pochodna, a nie cel

2011-01-12 3:10

Wojna Platformy z baronami polskiego biznesu?

"Super Express": - Ministerstwo Finansów myśli o renegocjacji umowy z Cyprem, która pozwalała polskim biznesmenom na uciekanie z podatkami z kraju. Ministerstwo Infrastruktury bezwzględnie żąda od spółki Jana Kulczyka ponad 360 mln zł za autostradę w Wielkopolsce. Czy Platforma Obywatelska idzie na wojnę z oligarchami i biznesem?

Konrad Piasecki: - Mam wrażenie, że taka wojna może mieć miejsce, ale będzie raczej pochodną, a nie celem. Celem jest rozpaczliwe poszukiwanie pieniędzy, które mają załatać dziurę budżetową. Konsekwencją tego poszukiwania są rozmaite decyzje rządu. PO i rząd raczej wciągają na sztandary hasła "szukajmy pieniędzy gdzie się da" niż "walczmy z oligarchami".

- Skutek będzie jednak taki, że rząd uderzy biznesmenów po kieszeni. I jakoś na to odpowiedzą. Platforma sama krytykowała PiS za ciosy zadawane polskim biznesmenom. Ale atak na oligarchów może się podobać części wyborców...

- W świecie biznesu na pewno będą pomruki niezadowolenia. Już je słychać. Obserwując działania PR-owskie Platformy, trzeba podkreślić, że to, co chcą nagłośnić, jest nagłaśniane. Na początku sygnał daje premier Tusk. Tu nie mieliśmy takiego sygnału. Niechęć do oligarchów nie jest też aż tak silna, by PO decydowała się na walkę o tę grupę wyborców.

- Temperatura sporu między wieloma ekonomistami a rządem Platformy była jednak zaskakująca. Słów, jakie wypowiada prof. Balcerowicz, kilka lat temu nikt się nie spodziewał. Dziś słyszę już szefa Business Centre Club Marka Goliszewskiego, który grozi, że biznesmeni mają na kogo głosować i nie musi być to PO...

- Do tej pory świat biznesu nie miał alternatywy dla PO. Decyzje tej grupy są jednak bardzo racjonalne i uderzanie w partię rządzącą, która jest im najbliższa, byłoby zaskakujące. Gdyby Platforma weszła im za bardzo na odcisk decyzjami takimi jak negocjacja umowy z Cyprem, mogliby zacząć szukać alternatywy. Czy byłby to np. PJN? Ma tendencje do bycia ugrupowaniem liberalnym gospodarczo, ale jego siła jest na razie znikoma, to nie jest jeszcze alternatywa dla Platformy...

- Bardzo ostrą reakcję wywołał jednak już "zamach na OFE". Czy może być tak, że Platforma testuje świat biznesu, na ile w związku z poszukiwaniem pieniędzy dla budżetu może się posunąć?

- Byłoby to dziwne, ale w narażaniu się każdej grupie społecznej, zwłaszcza tak wpływowej, musi być jakiś cel. Celem decyzji w sprawie OFE, podobnie jak tej umowy z Cyprem, jest budżet. I Platforma jest w stanie wiele zaryzykować. Zmieni swoje działania, ale raczej nie zmieni tonu wobec świata biznesu.

Konrad Piasecki

Publicysta RMF FM i TVN24