Igor Zalewski

i

Autor: Super Express

Igor Zalewski: Walka o drugą turę

2019-11-25 5:33

Nadchodzące wybory prezydenckie zgotują nam wiele zaskoczeń i ekscytacji. Przede wszystkim nie będą wcale spacerkiem dla Andrzeja Dudy, który będzie musiał mocno się napracować, by je wygrać. Tym bardziej, że to z kim zmierzy się w drugiej turze pozostaje otwartą kwestią.

Nadchodzące wybory prezydenckie zgotują nam wiele zaskoczeń i ekscytacji. Przede wszystkim nie będą wcale spacerkiem dla Andrzeja Dudy, który będzie musiał mocno się napracować, by je wygrać. Tym bardziej, że to z kim zmierzy się w drugiej turze pozostaje otwartą kwestią.
Jeszcze niedawno wydawało się oczywiste, że będzie to kandydat Platformy Obywatelskiej. Nazwisko tego kandydata miało znaczenie drugorzędne. Po prostu siła polaryzacji dawała przedstawicielowi Platformy drugą turę niejako z automatu. Ale polaryzacja słabnie a w efekcie słabnie też Platforma (czy może na odwrót – kryzys w PO osłabia polaryzację sceny politycznej). I sprawa nie jest już tak oczywista. Małgorzata Kidawa-Błońska – bo to ona zapewne wystartuje w wyborach prezydenckich – nie jest skazana na druga turę.
Ostatni wyniki sondaży pokazują, że elektorat niechętny PiS-owi aktywnie szuka nowych twarzy. Nowej jakości. Nowych rozwiązań. Że jest zmęczony zakalcowatą ofertą PO, na którą do tej pory był skazany. A w każdym razie tak mu się wydawało. Teraz ten wyborca się rozgląda, wyciąga szyję i usiłuje zerknąć za horyzont.
O tych poszukiwaniach świadczą zaskakująco dobre sondażowe wyniki Szymona Hołowni, którego kandydatura miała być egzotyczna, a okazała się odpowiedzią na rozpaczliwe wołanie liberalnego elektoratu o nową jakość. Notowania Hołowni są miarą desperacji wielkomiejskiego wyborcy i narastającej w nim niewiary w PO.
Jeszcze lepiej w tych sondażowych przedbiegach wypada Adrian Zandberg, który na tle nieruchawych, klepiących slogany polityków PO, prezentuje się przenikliwie i inteligentnie. Ton dyskusji między liberałami a lewicą już się zaostrza, bo lewica nie akceptuje wyznaczonej jej przez liberałów roli pomagiera. I to właśnie między Platformą a Lewicą rozegra się najciekawsze bój kampanii prezydenckiej.