Reporter TVP Miłosz Kłeczek zagadał Wałęsę o jego wsparcie dla protestu. - Kiedyś Pan nawoływał, by osoby z "Solidarności" zostały rozgonione sprzed Sejmu, dziś Pan apeluje o organizację protestu… - zagaił dziennikarz. - Niech pan słucha uchem, a nie brzuchem! Proszę Pana, oni chcieli rozbić Mistrzostwa Świata (chodzi o Euro 2012 - red.)! Żeby zatrzymać szaleńców, rzuciłem coś takiego, co ich zaszokowało - tłumaczył wyraźnie zdenerwowany były prezydent. Kłeczek jednak nie dawał za wygraną, dziwiąc się argumentacji Wałęsy. Wtedy ten nie wytrzymał. - Pan jest głupi! Pan jest głupi! - ocenił legendarny przywódca "Solidarności". Dodał jeszcze, że z "głupcami się mówi głupio".
❗️Tak były prezydent RP @PresidentWalesa, człowiek, którego okrzyknięto ikoną, zachowuje się wobec dziennikarza @tvp_info. ⬇️ pic.twitter.com/GfQOFXv2Lk
— Anna Romanczuk (@Romanczuk_Anna) 21 maja 2018