Zaczęto niszczenie Polski od Lecha Wałęsy
Jak przypomina Polsat News, od piątku do niedzieli w Gdańsku odbywają się obchody rocznicy wyborów w 1989 r. Obchodom rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów towarzyszy Święto Wolności i Praw Obywatelskich. W trakcie jednego z sobotnich wydarzeń głos zabrał prezydent Lech Wałęsa.
Jak cytuje Polsat News, "pozwoliliśmy, by populiści, demagodzy i prowokatorzy przejęli władzę - powiedział Wałęsa, nie wskazując o kim mówi. Dodał następnie, że "na zasadach kłamstw, pomówień, przejęli władzę. Chyba nie trzeba już was przekonywać do czego zdolna jest ta ekipa. Zaczęto niszczenie Polski od Lecha Wałęsy" - podkreślił były prezydent.
Jak czytamy na portalu Polsat News, były prezydent dodał, że niebezpieczeństwo "z jakim się obecnie mierzymy" jest wprost proporcjonalne do długości ich urzędowania".
- Zabrano mi autorytet. Próbowałem wcześniej odsunąć tych ludzi. Ale zniszczyli mnie na tyle, że nie byłem w stanie więcej już was pozyskać, byście poparli moją koncepcję - dodał, cytowany przez portal Polsatu.
Były lider "Solidarności" zaapelował do zgromadzonych w Gdańsku, by "wreszcie zrobić porządek".
- Nie wybaczą nam przyszłe pokolenia, jeśli tego nie zrobimy, bo oni rujnują kraj - mówił. Dodał, że "oni są odpowiedzialni za to, że pokłócili z nami cały świat.