Zaczęło się od wpisu świeżo upieczonego posła do Parlamentu Europejskiego na Twitterze. Brudziński podczas dyskusji z europosłem PO Andrzejem Halickim w mediach społecznościowych skrytykował działania niektórych polskich polityków tuż po transformacji ustrojowej 1989 roku. W tekście oberwało się Lechowi Wałęsie. – Niee no skandal, przypominać wam, wasze KLD-owskie pomysły na Polskę z początku lat 90-tych. Balcerowicz nie likwidował barbarzyńsko PGR-ów, Lewandowski nie wyprzedawał za bezcen majątku narodowego,Wałęsa nie bredził,że pierwszy mln trzeba ukraść – napisał były minister. Na odpowiedź Wałęsy nie trzeba było długo czekać! – Panie Brudziński czy język angielski bądź jakiś inny obcy ale nie polski „kuchenny” już opanowany i nie ma pan nic innego do roboty w Brukseli ? Nie życzę sobie aby pan się na mój temat wypowiadał . Czy to jest jasne dla pana ? - stwierdził były prezydent. – Panie Brudziński, żebym wiedział że pan zrozumiał to co napisałem do pana ,to proszę nie „rozwijać” tutaj swoich górnolotnych myśli ,tylko wcisnąć przycisk „lubię”. To tyle w tym temacie – dodał po chwili.
Komornik dopadł Marcinkiewicza na zawodach sportowych?! Kłopoty byłego premiera! [ZOBACZ]