Sąd Okręgowy w Gdańsku ogłosił wyrok w procesie Wałęsy i Kaczyńskiego. Przypomnijmy, że niedawno obaj panowie spotkali się na sali sądowej. To Kaczyński pozwał Wałęsę za jego wpisy z Facebooka pod swoim adresem. Wałęsa twierdził m.in., że to szef PiS kazał lądować w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku. Gdy Wałęsa i Kaczyński spotkali się w sądzie nie szczędzili sobie złośliwości. Dziś są ogłosił wyrok. Zgodnie z nim Lech Wałęsa ma przeprosić Jarosława Kaczyńskiego.
Wyrok gdańskiego sądu skomentowała rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek: - Z satysfakcją przyjęliśmy dzisiejszy wyrok sądu w sprawie Jarosław Kaczyński kontra Lech Wałęsa. Jesteśmy tym wyrokiem usatysfakcjonowani. Nie było żadnych podstaw, żeby wysuwać takie oskarżenia, jakie Lech Wałęsa wysuwał w stosunku do Jarosława Kaczyńskiego i ufamy, że ten wyrok Wałęsa wykona - przyznała. Wyrok nie jest prawomocny, a rzecznik Wałęsy, Mirosław Szczerba zapowiedział, że sprawa zostanie skierowana do Trybunału w Strasburgu.
Wałęsa ma opublikować oświadczenie z przeprosinami o treści: - Przepraszam pana Jarosława Kaczyńskiego za to, że w moich wypowiedziach publicznych w okresie od kwietnia 2015 roku do maja 2017 roku sformułowałem wobec niego zarzuty, że Jarosław Kaczyński mając świadomość nieodpowiednich warunków pogodowych, panujących podczas lotu polskiej delegacji do Smoleńska wydał polecenie nakazania lądowania samolotu czym doprowadził do katastrofy lotniczej 10 kwietnia 2010 roku.