Jak napisał Cenckiewicz: - Prokurator KŚZpNP-IPN na moją prośbę wydał zgodę na zapoznanie się z oryginałami teczek "Bolka". Protestowałem publicznie i w rozmowie z prokuratorem IPN przeciwko sytuacji, w której jedyną osobą spoza IPN, która zapozna się z oryginałami akt "Bolka" będzie... "Bolek" czyli Lech Wałęsa, który w dodatku w latach 1993-1995 patronował akcji kradzieży bolkowatych dokumentów z archiwów MSW i UOP (pomijam ryzyko pokazywania mu oryginałów choć prokuratura IPN już nadała Wałęsie status pokrzywdzonego w sprawie - domniemanie fałszowania akt agenturalnych!!! - więc już nie może odmówić okazania oryginałów!!!).
Historyk wysnuł również ciekawy wniosek dotyczący oryginałów. Jak napisał: - Teczki niezwykle wręcz cuchną stęchlizną, co świadczy o długotrwałym przechowywaniu ich w zawilgoconym pomieszczeniu. W każdym razie nie w pawlaczu willi Kiszczaka... a to z kolei daje możliwość różnych interpretacji tego co się stało w lutym br.
Internauta jest ciekaw, czy:
Wałęsa sam zrezygnował z wglądu do oryginalnej teczki Bolka. Ciekawe, czy ta inf. przebije się do jego obrońców z KOD, TVN i GW.
— Damian Cygan (@DamianCygan) 30 marca 2016
Przywołano dowcipnie kabaretowy występ, rzekomo analogiczny:
#Wałęsa zrezygnował z obejrzenia wytworów swego donosicielstwa: https://t.co/Fkl9StTLKp @IPNgovPL via @RepublikaTV pic.twitter.com/h0DG0J4aIM
— Paul Marian Heinrich (@Temidor) 30 marca 2016
Krzysztof Wyszkowski przypomniał również, że jesteśmy świeżo po świętach:
Sumienie czy przejedzenie? Tak czy owak Lech Wałęsa nie chce jutro oglądać w IPN ani teczki pracy, ani teczki personalnej t.w."Bolek".
— Krzysztof Wyszkowski (@KWyszkowski) 29 marca 2016
Zobacz także: Macierewicz WYMAZUJE Z PAMIĘCI nazwisko Niesiołowskiego!