Natalia Januszko

i

Autor: PIOTR PIWOWARSKI/SUPER EXPRESS, EAST NEWS Natalia Januszko

W trumnie Natalii Januszko znaleziono 3 dłonie. Kim była najmłodsza ofiara katastrofy smoleńskiej?

2022-04-07 5:00

Katastrofa smoleńska jest jednym z najtragiczniejszych wydarzeń we współczesnej historii Polski. w niedzielę mija 12. rocznica katastrofy smoleńskiej. W wypadku zginęło 96 osób, wszyscy, którzy byli na pokładzie TU 154 M. Jedną z ofiar była Natalia Januszko. To najmłodsza ofiara katastrofy. W czasie ekshumacji ofiar tragedii odkryto, że w jej trumnie znajdowały się szczątki innych ofiar. Były tam trzy dłonie.

Natalia Januszko była najmłodszą uczestniczką tragicznego lotu do Smoleńska – miała wówczas tylko 23 lata. Kim była Natalia Januszko? Mimo młodego wieku była doświadczoną stewardesą, choć początkowo planowała zostać weterynarzem. W latach 2007-2008 pracowała na tym stanowisku w Polskich Liniach Lotniczych LOT, a 2009 kontynuowała karierę w 36 Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego. Na swoim koncie miała około 247 wylatanych godzin. Na pokładzie TU-154M także pełniła obowiązki stewardesy, była częścią załogi Tupolewa. Zginęła wraz z innymi uczestnikami feralnego lotu, a 25 kwietnia 2010 roku pochowano ją z honorami na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. W marcu 2017 roku ekshumowano jej zwłoki, a odkrycie w grobie było wręcz wstrząsające. - W trumnie Natalii Januszko były szczątki innych osób. Prokuratura nie informuje o szczegółach ze względu na dobro rodzin. Nie ujawniamy jakie to były szczątki i do kogo należały – mówiła nam wówczas Ewa Bialik z prokuratury krajowej. Znaleziono między innymi szczątki dłoni, organów wewnętrznych i innych części ciała należących do innych osób.

Sprawdź: Dlaczego doszło do katastrofy smoleńskiej? Teorie a ustalenia komisji są skrajnie różne, co się tam wydarzyło?

W naszej galerii zobaczysz zdjęcia członków załogi samolotu TU 154 M, którzy zginęli pod Smoleńskiem: 

Natalia Januszko: rodzina

Śmierć Natalii Januszko, młodej stewardesy była ogromnym bólem dla całej jej rodziny, wszystkich bliskich znajomych, przyjaciół i krewnych. Natalia poszła w ślady mamy, która także była stewardesą. 

- Nie mogę wskazać konkretnego momentu, w którym doszedłem do wniosku, że coś jest nie tak. Od samego początku wydawało się to dziwne. Nasza córka była przywieziona w ostatniej grupie z Moskwy i łudziliśmy się, że ponieważ mieli tam dodatkowe dwa tygodnie, żeby przebadać szczątki, to w trumnach będzie jakiś porządek – mówił w jednym z wywiadów dla TVP Info ojciec Natalii, Grzegorz Januszko.

Sonda
Czy wierzysz, że kiedykolwiek poznany prawdę o katastrofie w Smoleńsku?
Tak wyglądają teraz groby ofiar katastrofy smoleńskiej. Poruszający widok