Przypomnijmy, że w poniedziałek Onet.pl ujawnił, że w sejfie komitetu brakuje 9,5 tys. zł. Zdaniem "GW" ta kwota jest mniejsza i wynosi 7,3 tys. zł. Winnym finansowego bałaganu miał być Piotr Wieczorek z KOD Mazowsze, który jako jedyny miał mieć dostęp do sejfu. - Miała go co najmniej jeszcze jedna osoba. A dorobienie klucza nie jest rzeczą skomplikowaną - broni się Wieczorek. - Możliwości jest wiele. Ktoś te pieniądze mógł przywłaszczyć, zgubić, pomylić się w obliczeniach - dodaje inny działacz KOD. Sprawą ma się zająć policja.
Zobacz także: Finanse PiS- na co partia Kaczyńskiego wydaje pieniądze?