Komorowski z Covid w szpitalu

i

Autor: Marcin Gadomski Komorowski z Covid w szpitalu

W polityce grasują złodzieje? Zaskakujące słowa Komorowskiego

2020-12-28 11:23

Kto by pomyślał, że jakakolwiek partia polityczna w Polsce może ukrywać swój program w obawie przed tym, że ktoś podkradnie ich pomysły. Tymczasem właśnie w ten sposób były prezydent Bronisław Komorowski tłumaczył, dlaczego PO nie prezentuje Polakom swoich pomysłów na ewentualne rządy. Co więcej, to nie był jedyny bardzo ciekawy wątek rozmowy!

Bronisław Komorowski gościł w poniedziałek w Radiu ZET. W pierwszej kolejności został on zapytany o to, jak spędził tegoroczne Święta Bożego Narodzenia. - Zgodnie z przepisami, spędziliśmy je w takim składzie, w którym mieszkamy tu nad Czarną Hańczą – z moją mamą, żoną i dojechała do nas tylko dwójka dzieci. Reszta będzie przyjeżdżała na wymianę – szczerze wyznał były prezydent. Podkreślił przy tym, że to jego drugie Święta, które nie były normalne. - Pierwsze były w okresie stanu wojennego, gdy siedziałem w obozie internowania. No nie były to normalne Święta, rodzinne. A zawsze, przez kilkadziesiąt lat spędzaliśmy Święta wszyscy razem – wspominał. Jakie ma postanowienia noworoczne? - Wyjść ze skutków zapalenia płuc. To dla mnie w tej chwili najważniejsze. Siedzę tu, nad Czarną Hańczą. Jest tu bardzo pięknie i miło, ale trochę to jest izolacja – mówił.

Wychudzony Komorowski w szpitalu. Wstrząsające zdjęcia z karetki [TYLKO U NAS]

Komorowski w pewnym momencie został poproszony o swoją ocenę działalności partii pod przywództwem Borysa Budki. Jak stwierdził, „jest bardzo trudno zmienić wizerunek partii politycznej”, zaś po chwili nawiązał do programu PO, uznając, że „na oferty to jeszcze jest trochę czasu”. Jak się okazuje, były prezydent obawia się też nieuczciwych i godnych potępienia zagrywek w polskiej polityce. – Bo w zasadzie żadne środowisko nie mówi dzisiaj o programie, z którym pójdzie do wyborów, bo inaczej inni je podkradają czy kopiują. Może się przygotowują na otwarcie ataku programowego. Przyjdzie na to czas, tam z tego co wiem trwają prace nad programem, który powinien pokazać nową odsłonę – tłumaczył słuchaczom.

Przy tej okazji Komorowski nie omieszkał jednak delikatnie skrytykować swojego ugrupowania. - Wielokrotnie namawiałem PO na powrót do korzeni. Korzenie i źródła sukcesów Platformy to było posiadanie 2 wyrazistych skrzydeł: lewicująco-liberalnego i konserwatywnego. Dziś konserwatywne zanikło (...) Namawiałem PO na wystąpienie w obronie kompromisu aborcyjnego, przeciwstawienie się zapędom z obu stron – mówił uszczypliwie. Jego zdaniem obrona kompromisu aborcyjnego wydawała się „najrozsądniejsza i najbardziej pasująca do twarzy Platformy, która to formacja miała wielkie sukcesy polityczne, gdy zachowywała się jak partia centrum a nie z przechyłem na lewo”.