Agata Duda już w poniedziałek, 24 stycznia, spotka się z posłankami Koalicji Obywatelskiej w sprawie kontrowersyjnej ustawy Lex Czarnek. Już samo to może rodzić niepokój wśród polityków PiS. Na domiar złego od jakiegoś czasu krążą plotki, że Lex Czarnek nie za bardzo podoba się samemu Andrzejowi Dudzie. Niewykluczone, że prezydent - podobnie jak w przypadku Lex TVN - zdecyduje się na weto. Gdyby do tego doszło, mógłby wybuchnąć wielki konflikt na linii prezydent - PiS, czyli polityczna demolka. Czy do tego może przyczynić się Agata Duda? Po co spotyka się z posłankami KO? Rąbka tajemnicy uchyliła Katarzyna Lubnauer. - Agata Duda jest doświadczonym nauczycielem, pracowała wiele lat jako nauczyciel historii, niemieckiego. Pracowała w szkołach i wie, jak ona funkcjonuje, wie, co to znaczy wymiana polsko-niemiecka, wie, co to znaczy, że szkoły muszą otworzyć się na zainteresowania dzieci. My chcemy porozmawiać z nią i przedstawić bardzo konkretnie, jak bardzo różni się ten projekt Lex Czarnek od nawet tych propozycji, które składał wcześniej pan prezydent Andrzej Duda. Liczymy, że łatwiej nam będzie z nią rozmawiać i przedstawić jej, znającej edukację, jakie są zagrożenia. A ona przekona swojego męża... Zauważmy, że sam minister Czarnek czuję się trochę zagrożony, ponieważ już zapowiedział, że przyszłym tygodniu, po naszej wizycie, jest umówiony prezydentem, aby wytłumaczyć mu Lex Czarnek - zdradziła w rozmowie z "Faktem".
ZOBACZ TAKŻE: Karczewski przerażony, oburzony, zażenowany i wstrząśnięty! Tak wkurzył go lekarz!
Dalsza część tekstu pod galerią z Agatą Dudą na przedświątecznych zakupach
Katarzyna Lubnauer pytana, czy oczekuje, że pierwsza dama powie Andrzejowi Dudzie, żeby nie podpisywał Lex Czarnek, odparła nieco wymijająco. - Oczekujemy na razie, że pani prezydentowa wysłucha nas i będzie wiedziała, jakie dokładnie są zagrożenia wynikające z tej ustawy - zaznaczyła posłanka. - Co zrobi z tą wiedzą, to oczywiście zależy od niej, ale wierzę, że ma na sercu dobro szkoły, ponieważ zawsze z tą szkołą była związana - dodała jednak.