Antoni Macierewicz odpalił się na mównicy! Powrócił temat Tupolewa [ZAPIS RELACJI]

Trwa drugi dzień przedostatniego przed wakacyjną przerwą posiedzenia Sejmu. W piątek o godzinie 13 posłownie rozpoczną głosowania - wśród nich kilka bardzo ważnych dla Polaków projektów. Parlamentarzyści zdecydują dziś m. in. nowe prawo komunikacyjne, którego domaga się od na Unia Europejska. To rewolucja w umowach na telefon i internet, którą Janusz Cieszyński nazwał " prawdopodobnie najbardziej prokonsumencka ustawa na rynku UE". Ponadto, Sejm zajmie się także kwestią dekryminalizacji aborcji. Jeśli zmiana przepisów Kodeksu Karnego zostanie przyjęta -  usunięcie ciąży do 12 tygodnia, nie będzie karane.

W Sejmi trwają pytania w sprawach bieżących. Poruszono m.ni. kwestię zatrzymania księdza Olszewskiego, co wzbudziło duże emocje wśród posłów.

Podczas wypowiedzi Radosława Kujawy (sekretarz stanu w KPRM) dało się słyszeć komentarze ze strony Barbary Bartuś. Następnie głos zabrał poseł PiS Marcin Warchoł. - To jest kpina - powiedział.

Posłowie PiS zadają pytanie w sprawie "bezprawnego, łamiącego Konstytucję RP, naruszającego immunitet i niezawisłość sędziowską siłowego wejścia w asyście funkcjonariuszy Policji neoprokuratorów Bodnara do siedziby Krajowej Rady Sądownictwa pod nieobecność rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych i bez zgody przewodniczącej KRS"- do Ministra Sprawiedliwości.

- Mógłby pan być dobrym aktorem, ale jest pan słabym ministrem - powiedziała Maria Koc (PiS) do Arkadiusza Myrchy. Odniosła się do odpowiedzi wiceministra na temat przeszukania w siedzibie KRS.

Posłowie PO zadali pytanie w sprawie niecelowego i niegospodarnego wydatkowania kilkudziesięciu milionów złotych na promocję programu "Rodzina 800+" w 2023 r. przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.

Z kolei posłanki PiS zadają pytania w sprawie zapowiadanych i realizowanych zwolnień pracowników w działających w Polsce firmach m. in. w PKP Cargo, Poczcie Polskiej, Grupie Azoty i kopalni Bobrek

- To jest ta piękna uśmiechnięta Polska i demokracja. Jedna minuta żeby odpowiedzieć na te wszystkie insynuacje i kłamstwa - powiedział Piotr Gliński odpowiadając na informację bieżącą w sprawie niecelowego i niegospodarnego wydatkowania kilkudziesięciu milionów złotych na promocję programu "Rodzina 800+" w 2023 r. przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.

- Kiedy był pan ministrem mógł pan występować 15 minut i dłużej. Ale teraz jest pan posłem. W tej izbie wszyscy posłowie są równi i mają równe prawa. Wyznaczony jest czas - jedna minuta - i znacząco go pan przekroczył - opowiedziała na to wicemarszałkini Sejmu Monika  Wielichowska.

O godz. 13 w Sejmie rozpocznie się blok głosowań.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wznowił obrady po przerwie. 

W pierwszej kolejności posłowie zajmą się wnioskiem oskarżyciela prywatnego Tomasza Piotrowskiego reprezentowanego przez adwokata Macieja Syzdoła z dnia 6 maja 2024 r. o wyrażenie zgody na pociągniecie do odpowiedzialności karnej posła Mariusza Błaszczaka.

- Nie mam wątpliwości, że politycy PO zagłosują za uchyleniem mi immunitetu. Uwierzcie, to obróci się przeciwko wam. Wasza władza skończy się prędzej, czy później. Komuniści też myśleli, że będą rządzić wiecznie - mówił Błaszczak.

Na mównicę sejmową wkroczył były minister edukacji w rządzie PiS - Przemysław Czarnek, który zapowiedział, żevjego formacja zgłosi się do międzynarodowych organów prawnych w sprawie aresztowania ks. Olszewskiego.

Na sali rozlęgły się okrzyki "skandal" i "hańba" ze strony polityków PiS.

Na mównicę wszedł premier Donald Tusk. 

Szef rządu poinformował, że zarówno on jak i Andrzej Duda otrzymali informacje, które podsumowały wątpliwości dotyczące Tomasza Szatkowskiego, byłego ambasadora RP przy NATO. 

- Według ówczesnych ustaleń - o czym poinformowaliśmy Andrzeja Dudę - panu Szatkowskiemu zarzucono nieprawidłowe obchodzenie się z dokumentami niejawnymi, kontakty z zagranicznymi służbami specjalnymi, uzyskiwanie nieuprawnionych korzyści majątkowych, a także opieranie się na sugestiach i inspiracjach zagranicznych firm przy sporządzaniu ważnych dokumentów państwowych - powiedział Donald Tusk. Informację te przygotowała Służba Kontwywiadu Wojskowegopod rządami PiS.

W 2019 r.  ówczesna SKW ukryła te informacje przed ABW. W 2022 r. ta sama SKW potwierdziła zdolność pana Szatkowskiego do dostępu do dokumentów niejawnych.

- Mówimy o sprawach najważniejszych z możliwych - podkreślił Donald Tusk, zaznaczając, że prezydent Andrzej Duda wiedział o wszystkim.

- Pan prezydent wykorzystał szczyt NATO aby wokół tej sprawy dezinformować opinię publiczną. Jest dla mnie rzeczą niezwykle istotną aby prezydent i wszyscy współpracownicy wyjaśnili dlaczego pomimo wszystkich informacji broniliście pozycji i wpływów tego człowieka.  - mówił Donald Tusk.

Sejm przyjął uchwałę w sprawie upamiętnienia ofiar ludobójstwa dokonanego na Tatarach krymskich 

Sejm nie uchwalił nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącej dekryminalizacji pomocy w aborcji.

Głosowało 435 posłów

Za: 215

Przeciw: 218

Wstrzymało się: 2

Sejm przyjął projekt ustawy prawo komunikacji elektronicznej. Za: 413, przeciw: 13, wstrzymało się 8 posłów.

Sejm przegłosował projekt ustawy projektu ustawy o usprawnieniu działania wojska i służb. Za: 401, przeciw: 17, wstrzymało się: 17.

Teraz Sejm głosuję namuchyleniem immunitetu Marcinowi Romanowskiemu (PiS) oraz wyrażeniem zgody na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie.

Sejm przegłosował cały wniosek o zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Romanowskiego. Za: 234, przeciw: 196, wstrzymało się: 4. Sejm podjął uchwałę większością bezwzględną.

Sejm przegłosował wniosek o wyrażenie zgody do pociągnięcia do odpowiedzialności karnej Mariusza Błaszczaka. Chodzi o wniosek złożony przez adwokata gen. Piotrowskiego, który poczuł się pomówiony za działania w sprawie rakiety pod Bydgoszczą.

Za głosowało 245 posłów, przeciw 181, wstrzymało się 7. Sejm podjął uchwałę bezwzględną większością głosów.

Posłowie przegłosowali projekt zmian w Regulaminie Sejmu. W projekcie chodzi m.in. o powołanie sejmowej Komisji ds. Dzieci i Młodzieży. Za było: 240, przeciw: 173, wstrzymało się 20 posłów.

W związku z decyzją sejmu, wbrew narracji prokuratury, nie zamierzam destabilizować żadnego postępowania czy uciekać. Ani mdleć. Jestem gotowy ustosunkować się do tych bezzasadnych, umotywowanych polityczną zemstą zarzutów, które są mi stawiane przez osoby, które i tak nie są…

— Marcin Romanowski (@MarcinRoma19996) July 12, 2024

Zakończył się blok głosowań. Zarządzono przerwę do 15:20.

- Minister Radosław Sikorski na wieść o wspaniałym wyniku, jaki uzyskał pan Grzegorz Braun w wyborach do Parlamentu Europejskiego, wyraził swój gniew i oburzenie, wypowiadając te słowa: "Gdyby polskie sądownictwo szybciej działało, Braun pewnie byłby już w pace za antysemickie, chuligańskie wybryki". Skandal! To mówi polski prominentny polityk, minister - mówił Włodzimierz Skalik z Konfederacji.

- Informuję, że zniszczenie samolotu TU-154 nr 102 nastąpiło w okresie między lipcem 2011 roku, a sierpniem 2012 roku przez rząd Donalda Tuska ze szczególną odpowiedzialnością ówczesnego Ministerstwa Obrony Narodowej. Raport informujący o zniszczeniu głównego silnika tego samolotu został przekazany szefowi Wojsk Lotniczych, szefowej szefostwa Techniki Lotniczej, a te zagrożenia były przekazywane po październiku 2010 roku szefowi Sztabu Generalnego, ministrowi obrony narodowej Klichowi, szefowi Kolegium ds. Służb Specjalnych i gen. Parulskiemu oraz ministrowi spraw wewnętrznych oraz panu Cichockiemu. Przywołuję te nazwiska, bo to oznacza cały aparat rządu Tuska zajmujący się bezpieczeństwem wiedział w 2012 roku o konieczności remontu TU-154 nr 102. Nie zrobiono tego, lecz zakazano używać lotu samolotu w roku 2012. A więc w roku 2016, cztery lata później, gdy zaczęliśmy badać ten samolot jako nienadający się do używania, a pan Tomczyk systematycznie oszukuje żandarmerię, prokuraturę oraz opinię publiczną; oszukuje, ze to badanie podkomisji zniszczyły TU-154 nr 102. Zniszczono go w roku 2012 i od tego czasu nie latał - mówił Antoni Macierewicz z PiS.

- Moje oświadczenie dotyczy dzisiaj ustawy tzw. dekryminalizacyjnej ws. aborcji, którą w Izbie próbowano przeforsować, i jej rzeczywistej natury. Obywatele mają prawo wiedzieć, że jakość tego projektu była wyjątkowo niska. Procedowany on był w pośpiechu. Byłem jedynym członkiem Prezydium Sejmu, który na początku, zanim te prace się zaczęły, zamówił ekspertyzę - mówił Krzysztof Bosak.

Zakończono posiedzenie Sejmu. 

To koniec naszej relacji na żywo. Dziękujemy, że byliśmy z nami!