Zwolenników ekipy rządzącej przybywa systematycznie od początku roku. CBOS wskazuje, że w lutym było ich 41 proc., w marcu 42 proc., a w ostatnim badaniu już 44 proc. Wzrosła też jednak liczba przeciwników rządu – z 27 proc. w marcu do 32 proc. na przełomie maja i czerwca – ale wciąż jest ich zauważalnie mniej. Pytany przez „Super Express” ekspert wskazuje, że taka sytuacja jest związana z przedłużającą się kampanią wyborczą.
Do tego 52 proc. badanych dobrze ocenia działania rządu (źle 37 proc.). – Większa liczba zwolenników i przeciwników rządu Zjednoczonej Prawicy w ostatnich miesiącach może być pochodną większej polaryzacji na linii PiS-PO podczas toczącej się kampanii prezydenckiej. Temat osób LGBT, sposób radzenia sobie z koronakryzysem oraz zapowiedzi zwiększenia obecności amerykańskich wojsk na terytorium Polski jak widać wywołują spore emocje w naszym społeczeństwie – ocenia dr Bartosz Rydliński (35 l.).
Politolog z UKSW dodaje jednak, że najtrudniejsze jeszcze przed rządzącymi, bo dopiero w najbliższych miesiącach przyjdzie im się zmierzyć z zagrożeniami wynikającymi ze spowolnienia gospodarczego wywołanego epidemią.
Kasia Tusk pisze o ojcu w kontekście wyborów? To daje do myślenia
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj