- Ursula von der Leyen popiera stanowisko Donalda Trumpa w sprawie zaprzestania importu rosyjskiej ropy przez Europę.
- Szefowa KE zapowiada działania mające na celu zakończenie importu rosyjskiej ropy do końca roku.
- Trump chwali von der Leyen za jej pracę i wpływ na arenie międzynarodowej.
Zgoda w sprawie rosyjskiej ropy
Szefowa KE Ursula von der Leyen przyznała rację Donaldowi Trumpowi w jego żądaniu zaprzestania importu rosyjskiej ropy przez kraje europejskie. Jak donosi agencja Reutera, von der Leyen zadeklarowała podjęcie konkretnych działań w celu osiągnięcia tego celu jeszcze przed końcem bieżącego roku.
"Trump ma absolutną rację. Pracujemy nad tym" – powiedziała von der Leyen, komentując kwestię importu rosyjskiej ropy naftowej.
Trump nie szczędził pochwał pod adresem szefowej KE, nazywając ją "bardzo wpływową, bardzo inteligentną kobietą i przyjaciółką". Dodał również, że von der Leyen "wykonuje fantastyczną pracę, zarządzając wieloma różnymi krajami".
Trump tłumaczy się w sprawie słów o ONZ
W trakcie wystąpienia na zgromadzeniu ONZ, Trump zarzucił organizacji, że "pisze mocne listy i puste słowa, ale puste słowa nie rozwiązują wojny". Pytał również o "cel ONZ".
Pomimo wcześniejszych krytycznych uwag pod adresem Organizacji Narodów Zjednoczonych, Trump zapewnił o swoim poparciu dla organizacji. Podkreślił, że widzi w niej "wielki niezrealizowany potencjał".
- Nigdy się nad tym zbytnio nie zastanawiałem. A potem, ostatnio, zacząłem myśleć, wiesz: ONZ nigdy nam nie pomogła. ONZ ma ogromny potencjał, ogromny potencjał. Mam nadzieję, że sama będzie gasić wojny. Mam na myśli, że pewnego dnia zrobi to, co ja i powinni być w stanie to zrobić – powiedział Trump, odnosząc się do roli ONZ w rozwiązywaniu konfliktów zbrojnych.
Przyznał, że ONZ odnosi sukcesy w misjach pokojowych, ale jednocześnie zauważył, że nie udało jej się zapobiec wojnie w Ukrainie.
