Już nie tylko na zebrze, ale także przed wejściem na nią piesi przechodzący przez ulicę mają mieć pierwszeństwo przez autami. A na samym przejściu – bezwzględny zakaz używania przez pieszych telefonów komórkowych!
Ministerstwo Infrastruktury i Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego przygotowały właśnie projekt nowelizacji ustawy Prawo ruchu drogowego. Kluczowy jest w nim zapis, który ma zwiększyć bezpieczeństwo pieszych. Zbliżający się do przejścia kierowca będzie miał obowiązek zmniejszyć prędkość, co w praktyce ma oznaczać, że pieszy już wchodzący na przejście ma pierwszeństwo przed nadjeżdżającym samochodem.
Ustawa nałoży także nowy istotny zakaz na pieszych: na przejściu nie będą mogli korzystać z telefonu i innych urządzeń, które mogą rozproszyć uwagę, np. słuchawek.
– Dobre zapisy. Oceniam, że to podniesie bezpieczeństwo pieszych – mówi „Super Expressowi” insp. Wojciech Pasieczny, były policjant Wydziału Ruchu Drogowego warszawskiej policji. – W Finlandii, jeśli ktoś nie zatrzyma się przed przejściem dla pieszych, traci prawo jazdy – dodaje i przekonuje, że nowe przepisy powinny być poprzedzone odpowiednią kampanią informacyjną.
W projekcie ustawy są i inne zmiany zwiększające bezpieczeństwo. W nocy w terenie zabudowanym kierowcy będą musieli tak jak za dnia jeździć z prędkością 50 km/h (teraz jest to 60 km/h). Z kolei na autostradach i drogach szybkiego ruchu trzeba będzie zachować między pojazdami odległość wynoszącą (w metrach) połowę aktualnej prędkości. Insp. Pasieczny twierdzi, że to dobre rozwiązanie i podaje przykład Niemiec, gdzie za jazdę „na zderzaku” kierowców karze się wysokimi mandatami.