17 czerwca Komisja Europejska oficjalnie wydała pozytywną opinię w sprawie przyznania Ukrainie statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej. O wszystkim poinformowała szefowa KE Ursula von der Leyen podczas konferencji prasowej w Brukseli. Co to oznacza w praktyce? Jest to pierwszy krok, jeśli chodzi o szansę przystąpienia kraju do Unii Europejskiej. Status kandydata daje nadzieję temu na dołączenie do sojuszu państw europejskich. Ostatnim krokiem zaś będzie decyzja innych państw członkowskich.
- Mam nadzieję, że uda nam się utrzymać pełną jedność Unii Europejskiej i zaoferować Ukrainie status kandydata w najbliższym czasie, czyli na najbliższym szczycie - mówił wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz w piątek, 17 czerwca, na antenie Polsat News.
- Ukraina musi wypełnić wszelkie zobowiązania, które Polska musiała wypełniać przed rokiem 2004 (kiedy weszliśmy do UE - PAP). Natomiast dziś ważna jest symbolika, danie pewnego rodzaju nadziei, otuchy walczącym w Donbasie, w ogóle całemu ukraińskiemu narodowi, że Europa zauważa ich trud i Europa jest otwarta na bliższą z nimi współpracę, że jest miejsce dla Ukrainy w europejskiej rodzinie - dodał Przydacz.