Aleksandra Kwaśniewska od pewnego czasu zaprasza swojego ojca Aleksandra Kwaśniewskiego na instagramowe transmisje. Jest to dla fanów nie lada gratka, bo mogą zadać pytanie byłemu prezydentowi. Tym razem zostały poruszone tematy takie jak: wojna w Ukrainie, oblanie farbą rosyjskiego ambasadora i skutki transformacji. Jednak zanim prowadzący live’a zaczęli odpowiadać, doszło do małego zamieszania.
Zanim Ola i Aleksander Kwaśniewscy przywitali się z oglądającymi, głos zabrała Jolanta. Nie jest pewne, co powiedziała, natomiast córka poinformowała ją, że wraz z ojcem prowadzi ona transmisję na żywo.
- Dobra, jesteśmy. Mamuś, my już jesteśmy na żywo - mówiła Aleksandra.
Jolanta nie przejęła się tym zbytnio i zapytała Olę o jeszcze jedną rzecz. Jak się okazało, chciała włączyć transmisję bliskich na swoim telefonie, ale nie wiedziała, jak to zrobić. - Mamuś, musisz tam kliknąć - wskazała Aleksandra. Problem chyba został rozwiązany, bo po chwili Jolanta prawdopodobnie wyszła z pokoju.
ZOBACZ TAKŻE: Ambasador Polski w Moskwie w niebezpieczeństwie? Kwaśniewski: Będzie odwet Rosjan [EXPRESS BIEDRZYCKIEJ]