Wczoraj rzeczniczka partii władzy Anita Czerwińska (50 l.) zapowiedziała, że pieniądze na Krajowy Plan Odbudowy trafią do Polski już za kilka dni. – Nie ma żadnych podstaw, żebyśmy tych środków jako Polska nie otrzymali – zapewniała rzeczniczka PiS. Skąd ta pewność? Otóż jak ustaliła „Rz”, przywódcy państw członkowskich nie chcą iść na bezpośrednią konfrontację z Polską skutkującą wstrzymaniem dopłat unijnych. W ostatnich dniach wiele mówiło się, że Unia mogłaby zamrozić dopłaty m.in. za łamanie praworządności w Polsce i nierespektowanie wyroków TSUE – choćby w kontekście kar za niezaprzestanie wydobycia węgla w kopalni Turów i wyroku TK o wyższości prawa polskiego nad unijnym [WIĘCEJ:>>>Polexit? Wyrok trybunału Przyłębskiej to obrona władzy i synekur- pisze Tomasz Walczak]. O wstrzymanie wypłat wprost apelował premier Holandii Mark Rutte.
Jednak takie głosy mają być w mniejszości. „O ile Bruksela będzie się domagała respektowania prymatu prawa europejskiego “de facto”, to już niekoniecznie “de iure”. Kompromis mógłby więc polegać na zobowiązaniu polskich władz do respektowania orzeczeń TSUE, w szczególności odnośnie likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego mimo, iż orzeczenie TK pozostanie teoretycznie w mocy”, mówią źródła Rzeczpospolitej w Rzymie.
Takie same głosy mają dochodzić z płw. Iberyjskiego. „zarówno dla Hiszpanii jak i dla Niemiec Polska stanowi fundamentalny element projektu europejskiego. Musimy znaleźć kompromis, który pozwoli na uratowanie twarzy obu stron, z zastrzeżeniem, że prymat prawa europejskiego musi być zachowany bo to jest fundament konstrukcji europejskiej. Nie ma dziś ważniejszej dla Unii sprawy, niż rozwiązanie sporu z Polską. Ale jesteśmy przekonani, że polski rząd będzie starał się pójść w tej sprawie na kompromis”, mówią „Rz” wysokiej rangi hiszpańskie źródła rządowe.
>>>Senator ostrzega: będziemy w UE krajem II kategorii! [Express Biedrzyckiej]
Potwierdzać ma to też wypowiedź Angeli Merkel, która we czwartek gościła w Madrycie. – Unijni partnerzy Polski powinni odejść od konfrontacji, a zamiast tego rozmawiać z rządem w Warszawie, aby znaleźć rozwiązanie trudności we wzajemnych stosunkach – powiedziała przechodząca na emeryturę kanclerz Niemiec.
Czy Mateusz Morawiecki będzie skłonny do ustępstw i obieca szanować wyroki unijnych sądów? Czas pokaże. Spotkanie na szczycie Morawieckiego z władzami państw UE już we czwartek.
>>>Zadała Morawieckiemu niewygodne pytanie. Takiej odpowiedzi się nie spodziewała!
>>>Wstrzymanie pieniędzy z Unii Europejskiej. Nie będzie Polskiego Ładu, emerytury bez podatku