Ukraińcy wciąż oficjalnie nie przyznali się do ataku na cele wojskowe zlokalizowane na Krymie. Przypomnijmy, że w wyniku ataku doszło do kilkunastu wybuchów na terenie rosyjskiej bazy wojskowej. Zniszczone zostały stacjonujące na miejscu bombowce Su-24 i myśliwce Su-33. Siła wybuchu wybiła okna w szerokim promieniu wokół miejsca zdarzenia.
Co po Krymie? Gen. Skrzypczak wskazuje kolejny cel. Saki nie będzie ostatnie
W tej kwestii "WP" oddało głos generałowi Waldemarowi Skrzypczakowi. Ekspert od spraw wojennych stwierdził, że kolejnym celem Ukraińców będzie Most Krymski. To połączenie pomiędzy wschodnim krańcem półwyspu a Krajem Krasnodarskim w Rosji, którego konstrukcja zakończyła się w 2018 roku.
Generał podkreśla jednak, że to nie jest dobry moment do przeprowadzenia takiego ataku z punktu widzenia wojskowego. - Powinien być zniszczony wówczas, gdy Ukraińcy rozpoczną operację na Krym. [...] Obecnie zniszczenie Mostu Krymskiego miałoby spektakularny, polityczny, bardziej propagandowy wymiar, niż militarny - ocenił gen. Skrzypczak.
"Ukraiński atut" i "rosyjski totolotek". Wybuchy na Krymie rozpoczęły wojnę psychologiczną
Zdaniem oficera efekt ataku na bazę Saki był porażający. Rosjanie nie mieli bowiem pojęcia, że Ukraina jest w stanie razić cele znajdujące się w tak wysokiej odległości od granic terytoriów kontrolowanych przez Kijów. Nagle przygraniczne terytorium Rosji stało się jednym wielkim potencjalnym celem.
- To jest atut, który Ukraińcy mają w ręku. Dla Rosjan to jest wciąż totolotek: "Uderzą? Nie uderzą?", a Ukraińcy uderzą wtedy, kiedy uznają, że warto to zrobić - podsumował Skrzypczak.
Z kolei płk Andrzej Kruczyński z Instytutu Bezpieczeństwa Społecznego przekonuje, iż zniszczenie Mostu Krymskiego nie będzie takim łatwym zadaniem. Rosja na Krym po zniszczeniu bazy Saki zaczęła ściągać spore liczby żołnierzy. - Wszyscy na to czekają, żeby ten most został zniszczony i zadają sobie pytanie, dlaczego to jeszcze nie nastąpiło? A nie nastąpiło, bo Rosjanie go bardzo dobrze chronią - powiedział płk Kruczyński.
Poniżej galeria dotycząca dramatycznego bombardowania zoo dokonanego przez rosyjskich żołnierzy