Jak poinformował dowódca obrony Kijowa, generał pułkownik Aleksander Syrski, w poniedziałkowym komunikacie wojsk lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy, w niedzielę zniszczone zostały kolejne kolumny wrogich wojsk.
- Rosjanie są zmęczeni i zniechęceni - informuje generał pułkownik Aleksander Syrski. - Dziś wróg ponownie próbował przebić się przez obronę Kijowa. Kolejne kolumny rosyjskich wojsk starały się wedrzeć na przedmieścia ukraińskiej stolicy. Sytuacja w stolicy naszej ojczyzny niezmiennie znajduje się pod naszą kontrolą - podkreślił.
Jak dodał, zginęło wielu Rosjan, a ukraińscy żołnierze po raz kolejny udowodnili, że są w stanie bronić swoich domów.
>> Wojna na Ukrainie. Śledź relację na żywo!
Białoruś wesprze Rosję?
Amerykańskie media donoszą, że Białoruś może dołączyć do inwazji na Ukrainę. Według nieinformalnych informacji, Białoruś przygotowuje się do wysłanie wojsk na Ukrainę w ramach wsparcia rosyjskiego okupanta - informuje "Washington Post", powołując się na anonimowego przedstawiciela administracji USA.
- Jest jasne, że Mińsk jest obecnie przedłużeniem Kremla - mówi informator cytowany na łamach "Washington Post".
Jak dodaje "Kyiv Independent", na Ukrainie mogą wylądować białoruskie wojska powietrzno-desantowe. Gazeta powołuje się na różne źródła.
Piąty dzień inwazji na Ukrainę
Poniedziałek, 28 lutego jest piątym dniem rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Przypomnijmy, w czwartek 24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę niszcząc obiekty infrastruktury wojskowej oraz budynki mieszkalne w różnych częściach kraju. Na Ukrainie wprowadzono stan wojenny i ogłoszono powszechną mobilizację.
W niedzielę, 27 lutego, Serhij Kysłycia, Ambasador Ukrainy przy ONZ, poinformował, że od początku wojny straty rosyjskiego wojska wyniosły 4300 osób, a ponad 200 żołnierzy dostało się do niewoli.
Czytaj też: Putin jest bardzo chory?! Współtwórca GROM ujawnia: Ciężko przeszedł covid...