TV
Pogoda
Wideo
W piątek, 25 lutego, nad ranem rosyjskie siły wznowiły ostrzał Kijowa. Lokalne media informowały, że pociski uderzyły między innymi w blok mieszkalny - są ranni. Władze ogłosiły alarm przeciwlotniczy i wezwały ludność do udania się do schronów. MSW przekazało też, że wczesnym rankiem ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła nad Kijowem samolot wroga, który następnie uderzył w budynek mieszkalny i spowodował pożar. Jednak CNN, powołując się na informacje wiceministra spraw wewnętrznych Ukrainy Jewhena Jenina podaje, że nad Kijowem został zestrzelony nie wrogi samolot, tylko ukraiński myśliwiec Su-27. Ukraiński rząd informuje, że prowadzone są działania obronne na czterech kierunkach, a ukraińskie wojsko walczy z przeważającymi siłami Rosjan, które próbują podejść pod Kijów ze strony Czernihowa (położonego na północny wschód od ukraińskiej stolicy) i Iwankowa (północny zachód). Anna Malar, wiceminister obrony Ukrainy przekazała też w piątek rano, że "rosyjscy wojskowi przejęli dwa pojazdy sił zbrojnych Ukrainy. Są ubrani w mundury wojsk ukraińskich i szybko zmierzają do centrum Kijowa od strony Obołonia. Za nimi podąża konwój rosyjskich ciężarówek wojskowych". Później poinformowała, że zostali unieszkodliwieni. "Wróg próbuje wysadzić desant w kijowskiej dzielnicy Masywie Miński" - podała też ukraińska agencja informacyjna UNIAN.
CZYTAJ TAKŻE: Wojna na Ukrainie. Świat POTĘPIA rosyjski atak, ale nie Chiny! "To nie jest inwazja"
"Mimo że Rosja wznowiła nad ranem bombardowania, to większość wojsk rosyjskich została powstrzymana przed dalszym pochodem" - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w orędziu, które opublikowano w piątek rano. Poinformował też, że jest już 137 ofiar rosyjskiej agresji. Stanowczo podkreślił również, że to, na co pozwala sobie Rosja pokazuje, że sankcje nałożone na nią przez Zachód są niewystarczające". Przedstawiciel ukraińskiego MSW nie ma wątpliwości: "Dzisiaj będzie najtrudniejszy dzień" - ma na myśli piątek, 25 lutego. Zapewnia jednak: "Obrońcy Kijowa są przygotowani!".
CZYTAJ TAKŻE: Wojna na Ukrainie. Co się dzieje teraz w Kijowie? Straszne obrazki z wojny [ZDJĘCIA]
