Kandydatura Szymona Hołowni już teraz wzbudza spore zainteresowanie, chociaż do wyborów prezydenckich jeszcze mniej więcej pół roku. Dziennikarz zdobył rozgłos między innymi dzięki krytycznym tekstom o Kościele oraz prowadzeniu programu rozrywkowego "Mam Talent". Trzeba przyznać, że jak na kogoś, kto chce zostać prezydentem, to raczej niecodzienna mieszanka.
Kim naprawdę jest Szymon Hołownia? Był w zakonie, uderza w Kościół
Za kampanię Hołowni odpowiada Michał Kobosko, który gościł w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Okazuje się, że mają już plan na Hołownię po przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Inni politycy powinni zacząć się martwić?
- Mamy plan, szczegółowy plan, związany z wejściem na długo Szymona Hołowni do polityki. To nie jest efemeryda, to nie jest eksperyment. Polacy nie są przekonani do partii politycznych, z tego powodu, że partie funkcjonują tak, jak funkcjonują. Więc my nie mówimy na razie o powołaniu partii politycznej. Finalnie? Zobaczymy. Polska polityka jest nieprzewidywalna - ujawnił.