Monika Miller w szpitalu

i

Autor: Instagram.com/@monika.milller/Tiktok.com/@monamilller Monika Miller w szpitalu

Monika Miller walczy z guzem. Jest nieuleczalnie chora. "Nie mogę oddychać". Straszne!

2021-12-15 8:43

Monika Miller na początku grudnia 2021 trafiła do szpitala, o czym poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych. - Mam nadzieję, że do zobaczenia już wkrótce. W rozmowie z "Super Expressem" zdradziła, z czym naprawdę się zmaga i co ją jeszcze czeka. Niestety, nie jest dobrze. Monika Miller jest nieuleczalnie chora na kolejną chorobę, inne są w trakcie diagnostyki. Wierzymy, że finalnie wszystko się ułoży, a wnuczka Leszka Millera w końcu dojdzie do zdrowia.

Monika Miller jest nieuleczalnie chora

Już wcześniej dowiedzieliśmy się, że Monika Miller została zdiagnozowana na chorobę Hashimoto, czyli przewlekłe zapalenie tarczycy. "Wczoraj dowiedziałam się, że od jakiś dwóch lat mam niezdiagnozowane Hashimoto. Także nie wiem co za bardzo zrobić z tą informacją, ale jeżeli są tutaj osoby, które coś wiedzą, też mają Hashimoto, byłabym wdzięczna za jakieś polecenia, rady" - pisała wówczas na Instastories. Leszek Miller w rozmowie z "Super Expressem" 6 grudnia skomentował pobyt wnuczki w szpitalu: "Trzymam kciuki za Monikę w ogóle w życiu, a teraz jak najbardziej za jej zdrowie. Nie ma Monika żadnych guzów, czuje się słabo, ale po to idzie do szpitala, żeby poddać się badaniom i żeby było lepiej. Mam nadzieję, że z wnuczką będzie dobrze. Trzymam kciuki za jej zdrowie". Wiemy już więcej o stanie zdrowia wnuczki Leszka Millera. Więcej o chorobie Moniki Miller w dalszej części artykułu, pod galerią zdjęć.

Przeczytaj koniecznie: Wstrząsające słowa Moniki Miller. Leży pod tlenem, ciężko powstrzymać łzy

Zobacz w galerii, jak mieszka Monika Miller - KLIKNIJ W ZDJĘCIE PONIŻEJ

Monika Miller walczy z guzem i innymi chorobami

"Super Expressowi" udało skontaktować się z Moniką Miller. Okazuje się, że sprawa jest bardzo skomplikowana. "Jestem po paru cięższych badaniach. Wiele rzeczy wychodzi na jaw, wiele rzeczy jest odrzuconych. Największym zmartwieniem jest guz, który jest niegroźny na szczęście. To rodzi nowe problemy, bo nie wiemy, co mi dolega" - skomentowała. Usłyszała diagnozę kolejnej przewlekłej i ciężkiej choroby. "Wyszła też kolejna choroba, którą będę miała całe życie - Fibromialgia, co tłumaczy wiele rzeczy. Jeśli wiadomo, jaka jest diagnoza, wiadomo jak leczyć. Nadal będziemy szukać powodu, dlaczego nie mogę oddychać i czemu mam kaszel i duszności" - mówi w "SE". Lekarze niestety bagatelizowali jej dolegliwości. "Chodzę już 3 miesiące od lekarzy do lekarzy i w końcu skończyło się szpitalem. Dużo rzeczy się dowiedziałam, dużo chorób złapałam" - podsumowała. Trzymamy mocno kciuki za powrót Moniki do zdrowia, a przede wszystkim za powrót do muzyki i pasji, jaką jest aktorstwo. 

Warto wspomnieć, że wnuczka Leszka Millera aktywnie prowadzi swojego TikToka pod nickiem @monamilller. Podobno wylała się na nią fala hejtu po publikacji wideo ze szpitala.

Sonda
Czy lubisz muzykę Moniki Miller?