Robert Biedroń umieścił na Instagramie zdjęcie z kilkuletnią dziewczynka na rękach. Fotografię okrasił tajemniczym podpisem: "Tyle szczęścia i radości! #nowyrozdział #wiosnabiedronia #wiosna #nareszciezmiana". Czy zmiana dotyczy tez życia prywatnego? Czy Biedroń i Śmiszek chcieliby mieć dziecko? Na razie chyba na to się nie zanosi, bo obaj są pochłonięci nową partią.
Biedroń w ostatniej rozmowie z "Super Expressem" snuł nawet mocarstwowe plany. - Ja zostanę szefem rządu, a Schetyna wicepremierem i szefem MSWiA. Premierem powinien być ktoś, kto budzi zaufanie Polek i Polaków. A Schetyna jest na szarym końcu jeśli idzie o zaufanie. On powinien mi kibicować! - stwierdził (WIĘCEJ CZYTAJ TUTAJ). Lider Platformy Obywatelskiej z rozmowie z Polsat News ocenił, że propozycja Biedronia to żart.
ZOBACZ KONWENCJĘ BIEDRONIA W MATERIALE WIDEO
Lider partii Wiosna o adopcji dzieci mówił m.in. w 2012 roku w tygodniu 'Wprost". - Wiem, ile energii trzeba by poświęcić, żeby dziecko dobrze wychować. Teraz nie mógłbym sobie na to pozwolić. Za dużo pracuję. Nie chcę mieć dziecka dla samego faktu posiadania - zdradził. Dodał, że o powiększeniu rodziny z partnerem rozmawiał wielokrotnie. - I zdecydowaliśmy, że na razie nie. Obaj robimy karierę. Ciężko pracujemy, a dziecku trzeba się poświęcić. Tylko o to chodzi. Wszystkie inne argumenty, że dwóch gejów nie powinno mieć dziecka, są absurdalne i ich nie przyjmuję - przekonywał Biedroń.