Z jakiego powodu przypadek Marcina Romanowskiego jest bez precedensu?
Toczy się postępowanie przygotowawcze, w ramach którego sąd zastosował wobec Romanowskiego trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Od momentu wydania tego postanowienia, zgodnie z obowiązującymi przepisami, decyzja ta jest natychmiast wykonalna. Oznacza to, że można zatrzymać podejrzanego. Po raz pierwszy w najnowszej historii Polski mamy do czynienia z przypadkiem, gdy wobec osoby pełniącej urząd posła nie tylko zastosowano tymczasowy areszt (co zdarzało się wcześniej), ale także wydano za nią list gończy. Jest to bardziej zaawansowany etap działań stosowany, gdy poszukiwany lub podejrzany unika stawiennictwa i uchyla się od swoich obowiązków prawnych.
Media donoszą, że podejrzany nie korzysta z telefonów komórkowych ani innych urządzeń, które umożliwiają ustalenie miejsca pobytu poszukiwanej osoby. Może to wskazywać na świadome działanie.
Z prawnego punktu widzenia jeżeli osoba, której postawiono zarzuty, ukrywa się celem uniknięcia np. zastosowania tymczasowego aresztu, to można zakwalifikować to jako klasyczną obstrukcję procesową.
Kwestia miejsca pobytu Marcina Romanowskiego - co jeśli jest za granicą?
Jeśli chodzi o kwestię miejsca pobytu podejrzanego, to w przypadku, gdyby okazało się, że przebywa on za granicą, dalsze działania organów ścigania oraz ewentualnie sądów będą zależały od tego, gdzie dokładnie się znajduje.
Jeśli podejrzany przebywa na terenie Unii Europejskiej, zasadnym środkiem ze strony polskich władz byłoby wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA). Jest to przyspieszona procedura obowiązująca pomiędzy krajami członkowskimi UE.
W przypadku, gdy podejrzany znajduje się poza UE, konieczne byłoby uruchomienie procedury ekstradycyjnej. W takim przypadku kluczowe znaczenie ma to, w jakim kraju przebywa podejrzany, ponieważ kwestie ekstradycji regulują umowy międzynarodowe lub bilateralne pomiędzy Polską a danym krajem.