Przemysław Czarnek od początku swojej aktywności w polityce wzbudza kontrowersje. Wielu ma za złe ministrowi edukacji i nauki chociażby słowa o LGBT. Nie wszystkim podobają się również zmiany, które Przemysław Czarnek proponuje w polskiej szkole. Jednym z bardziej kontrowersyjnych pomysłów jest wprowadzenie konieczności wyboru między lekcjami religii a etyki. Dotychczas uczniowie, którzy nie chodzili na religie, nie musieli wybrać w zamian innych zajęć. Od września ta sytuacja ma się zmienić.
Nie przegap: Lekcje religii staną się obowiązkowe? Ten pomysł Czarnka może wywołać furię
- To jest w naszym przekonaniu absolutnie niewłaściwe, dlatego chcemy wrócić do tego, co było kilkanaście lat temu w polskiej szkole - czyli jeśli ktoś nie chciał chodzić na religię - bo przecież nie musi, bo religia nie jest i nie będzie obowiązkowa - to będzie chodził na etykę - stwierdził Przemysław Czarnek na antenie Polskiego Radia.
Przepisy wprowadzające obligatoryjną religię albo etykę mają być znane w ciągu najbliższych kilku tygodni. Nie od razu nowe zasady będą obowiązywały we wszystkich szkołach. A to dlatego, że brakuje nauczycieli etyki.
Nie przegap: Przemysław Czarnek definitywnie wyleci?! I to przez człowieka Rydzyka! Gigantyczny kryzys w Zjednoczonej Prawicy