Jerzy Urban znowu zaszokował. W tygodniku NIE pojawiły się zdjęcia dzieci dotkniętych wadami genetycznymi. - Zdecydowaliśmy się na publikację tych zdjęć, żeby uświadomić opinii publicznej, na czym polega problem odmowy aborcji w przypadku poważnych wad rozwojowych płodu - zapewnia mówi Waldemar Kuchanny, zastępca redaktora naczelnego tygodnika "Nie" w rozmowie z press.pl - Ktoś, kto ich nie widział, nie wie, komu profesor Bogdan Chazan chciał uratować życie. Zwykle mówiąc o dzieciach obciążonych wadami, myślimy o miłym i radosnym dziecku z zespołem Downa, które ma prawo żyć. Te zdjęcia pokazują dzieci potwornie zdeformowane i niezdolne do samodzielnego życia - tłumaczy Kuchanny.
Pytanie: czy Chazan karmi hieny? A może kto inny chce się wybić na ludzkiej tragedii? Nie pokazujemy tych zdjęć. Są "zapikslowane" i służą jedynie jako dowód na to, co pokazał tygodnik NIE.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail