Od kilku tygodni w na polskiej scenie politycznej jednym z najważniejszych tematów jest "lex TVN". Nowelizacja ustawy uderza w podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, a przede wszystkim w stację TVN. Według większości polityków jest to próba zawłaszczenia polskich mediów i walka z wolnością słowa w przestrzeni publicznej, jaką jest telewizja. Ostatecznie ustawa została uchwalona przez Sejm w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach. 11 sierpnia na ulicę polskich miast wyszli ludzie, którzy nie zgadzają się z takim stanem rzeczy. Zarząd TVN S.A. wydał oświadczenie, w którym mówi o otrzymaniu koncesji od holenderskich przyjaciół. Jednak nie jest to ich zdaniem rozwiązaniem całej sytuacji, bo nowela dotyczy nie tylko TVN24, ale też TVN.
"Dlatego w lipcu br. został złożony wniosek o przyznanie holenderskiej koncesji na nadawanie i została ona przyznana. Jeśli KRRIT nie wyda decyzji o przedłużeniu koncesji TVN24 do 26 września, dalsze nadawanie umożliwi, zgodnie z polskim i unijnym prawem, koncesja holenderska. Jednak ciągle wierzymy, że nie będziemy zmuszeni z niej skorzystać" - czytamy w oświadczeniu.
"Chcemy też z całą stanowczością podkreślić, że uzyskanie koncesji dla kanału TVN24 w Holandii w żaden sposób nie rozwiązuje problemu, z jakim mamy do czynienia w związku z uchwaloną przez Sejm nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji. W obecnym kształcie uderza ona we wszystkie nasze kanały, w tym w TVN, podważając wolność słowa, niezależność mediów oraz własność prywatną" - dodał zarząd.