Donald Tusk, Teofil Bartoszewski

i

Autor: ARTUR HOJNY/SUPER EXPRESS, AP

to jak było?

Tusk zaskoczony pytaniem o rozmowę z Trumpem. Wiceszef MSZ narobił zamieszania?!

2024-11-07 13:25

Do zaskakującej sytuacji doszło w czasie konferencji Donalda Tuska. Wszystko przez pytanie, które zostało postawione szefowie rządu. Dziennikarz zapyta o to, czy Tusk już rozmawiał z Donaldem Trumpem, gdyż taką wiadomość przekazał wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski. Premier Tusk szybko wyjaśnił sprawę.

Donald Trump został wybrany nowym prezydentem USA. Będzie po raz drugi głową państwa. Sprawy Ameryki poruszyły nie tylko jej mieszkańców, ale też ludzi w Europie. Nie milkną echa wyborów, a temat jest wiodący także w polskiej polityce. Nie mogło go zabraknąć także w czasie porannej konferencji Donalda Tuska, który odniósł się w jej czasie do amerykańskich wyborów. Jak przyznał liczy na współpracę z USA i wzmocnienie polsko-amerykańskich relacji:

Wybory w USA będą miały poważne konsekwencje z punktu widzenia polityki europejskiej w dziedzinie bezpieczeństwa. (...) Wygrał demokratycznie w wolnych wyborach, a to jest świętość. Trzeba z całym szacunkiem podchodzić do tego. Będziemy z prezydentem Trumpem pracowali na rzecz wzmocnienia relacji polsko-amerykańskich. 

Premier wyznał też, jak zapamiętał Trumpa z lat, gdy był szefem Rady Europejskiej. - To wymagający partner, ale mieliśmy osobiście dobre relacje, nie narzekałem na ten osobisty kontakt. Jedną z zasad, którymi się kieruje - i pan prezydent nigdy tego nie ukrywał - jest wykorzystywanie pewnego rodzaju nieprzewidywalności w polityce. Często słyszałem - także w rozmowach w cztery oczy - od Donalda Trumpa, że to jest w jego ocenie dobry sposób, żeby zaskakiwać. Czasem zaskakuje sojuszników, czasem nieprzyjaciół, więc tego na pewno możemy się spodziewać dynamicznej prezydentury i być przygotowani do tej zmiany - komentował szef rządu. 

Nagle padło pytanie, które zbiło Tuska z tropu. Premier został zapytany o to, czy już rozmawiał z Trumpem. Tak powiedział w środowy (6 listopada) wieczór w jednym z wywiadów wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski. Polityk z MSZ powiedział, że: - Pan premier Tusk już dzwonił do prezydenta-elekta, by mu pogratulować - skomentował w Polsat News. Tusk uciął krótko, jak faktycznie było i zapowiedział, że sprawę wyjaśni: 

Nie było takiej rozmowy. Dzisiaj rano dowiedziałem, się, że pan minister Bartoszewski przekazał taką informację, będę wyjaśniał z ministrem Bartoszewskim, skąd mu to przyszło do głowy. Nie było takiej rozmowy telefonicznej. Na pewno będzie okazja w niedalekiej przyszłości kontaktować się z prezydentem-elektem, ale też pamiętajmy, że przez wiele tygodni prezydentem jest Joe Biden - dodał.

Sprawa wypowiedzi Bartoszewskiego od razu została komentowana, tym bardziej, że odniósł się do niej Tusk. Do sprawy na platformie X odniósł ekspert od dyplomacji, protokołu dyplomatycznego i ceremoniału państwowego, Janusz Sibora:

Urzędujący wiceminister informuje opinię publiczną o rozmowie premiera z prezydentem-elektem światowego mocarstwa, o rozmowie, której nie było. W takiej sytuacji należy oczekiwać dymisji. Powaga sprawowanego urzędu tego wymaga - napisał w internetowej dyskusji na ten temat. 

SHORTS TUSK O SŁOWACH BŁASZCZAKA PO WYGRANEJ TRUMPA
Nasi Partnerzy polecają