Donald Tusk

i

Autor: Marcin Wziontek/Super Express Marsz Polska w Europie

Tusk zabrał głos po wydarzeniach w Białymstoku. Mocne słowa

2019-07-21 18:15

Wyzwiska, bijatyka, atak na policję i 25 zatrzymanych osób – to bilans Marszu Równości, który w sobotę po raz pierwszy w historii przeszedł ulicami Białegostoku. „Białystok wolny od zboczeńców”, „Tu jest Polska nie Bruksela, tu się zboczeń nie popiera” - między innymi z takimi hasłami kontrmanifestanci powiązani ze środowiskiem kibiców próbowali powstrzymać start marszu. Doszło do utarczek słownych i przemocy fizycznej wobec jego uczestników i ochraniających marsz funkcjonariuszy. W ruch poszły jajka, kamienie i kostka brukowa. Głos w sprawie zamieszek zabrał szef Rady Europejskiej Donald Tusk

- Kibole, antysemici, homofobia - nic nowego. Tragedią jest władza, która jest ich patronem. Wszyscy przyzwoici Polacy, niezależnie od poglądów, muszą powiedzieć: dość przemocy! - napisał jednoznacznie były premier na swoim twitterowym profilu.

Przypomnijmy, że podczas pierwszego w Białymstoku Marszu Równości w pewnym momencie sytuacja zrobiła się na tyle niebezpieczna, że policja musiała użyć gazu. Minister spraw wewnętrznych i administracji Elżbieta Witek zabrała głos dopiero następnego dnia, w niedzielę. - Nie było i nie ma przyzwolenia na chuligańskie zachowania, godzące w prawa innych. Każda osoba, która dopuszcza się łamania prawa lub utrudnia policjantom wykonywanie zadań, musi liczyć się z konsekwencjami. Policja będzie zawsze stanowczo reagować na przejawy takich zachowań - napisała.

Ani premier Mateusz Morawiecki ani prezydent Andrzej Duda nie zabrali głosu w sprawie zamieszek w Białymstoku.

ZOBACZ TEŻ: Marsz Równości w Białymstoku. Petardy, gaz i setki policjantów na ulicach [ZDJĘCIA, WIDEO]

Nasi Partnerzy polecają