Donald Tusk podkreślił, że nie zmienił swojej krytycznej opinii wobec zachowania swoich polityków. - W moim odczuciu reakcja wobec Borysa Budki i Tomasza Siemoniaka była bardzo mocna i dotkliwa. Nie wykluczam, że to powinno sprawę właściwie zamknąć – stwierdził i podał, ze swoją opinię wyrazu na posiedzeniu zarządu partii. Były premier odniósł się także do informacji, że Paweł Kowal i Paweł Poncyliusz z KO pracują nad projektem ustawy o związkach partnerskich. - Nie słyszałem wcześniej, nie prosiłem o taką inicjatywę i to nie jest inicjatywa PO i to nie jest inicjatywa KO jako klubu – powiedział Donald Tusk. Negatywnie wyraził się o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w Polsce. - Rząd wykorzystuje stan wyjątkowy pod pozorem walki z nielegalną migracją do czystej polityki i do propagandy – ocenił. - Gdyby stan wyjątkowy był skutecznym narzędziem powstrzymania nielegalnej migracji, to ja nie miałbym żadnego problemu w tym, żeby zwrócić się do posłanek i posłów z naszego klubu, aby na pewien czas taki stan wyjątkowy wprowadzać, a nawet przedłużać – stwierdził pytany o to, czy jego zdaniem takie rozwiązanie ma sens.
Zobacz: Kaczyński i Błaszczak przyłapani na gorącym uczynku! Na tablecie wspólnie oglądali sceny pełne emocji
W naszej galerii sprawdzisz, co się dzieje w szeregach PO.