Gdyby wybory do Sejmu odbywały się w najbliższą niedzielę zdecydowanie wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość – tak wynika z najnowszego sondażu pracowni IBRiS dla portalu Onet.pl. W tym przypadku niespodzianki żadnej nie ma, choć ewidentnie widać w nim topniejącą przewagę ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego nad resztą stawki. Poparcie dla PiS pozostało bowiem na prawie identycznym poziomie względem badania sprzed miesiąca. Swoje wsparcie dla partii rządzącej zadeklarowało 33,6 proc. badanych. Ogromnie wzrosło natomiast wsparcie dla Koalicji Obywatelskiej. Po tym, jak przez wiele tygodni partia osuwała się w sondaż i bliżej jej było raczej czwartemu miejscu niż liderowi opozycji, do gry powrócił Donald Tusk i, jak widać, z miejsca zdobył wiele wyborczych serc. Koalicję Obywatelską wskazało 26,2 proc. uczestników badania, co oznacza bardzo dużą zmianę (konkretnie wzrost o 10,1 pkt. proc. w porównaniu do poprzedniego sondażu!). Jak to jednak z matematyki wynika, żeby ktoś zyskał, ktoś musi stracić. Potężny spadek zaliczyła przez to Polska 2050. Na partię Szymona Hołowni swój głos chce oddać 10,9 proc. respondentów. To poparcie mniejsze o 7 pkt proc. w porównaniu z sondażem IBRiS dla Onetu z końca czerwca. Łącznie, przez ostatnie dwa miesiące, ugrupowanie straciło aż 9,4 pkt proc.
Polecany artykuł:
Również inne partie nie mogą być zadowolone z powrotu Donalda Tuska. Lewica, którą wskazało 7,1 proc., straciła 1,2 pkt proc. w stosunku do badania sprzed miesiąca. Dużą stratę zanotowała również Konfederacja, która może liczyć na 5,4 proc. głosów. To spadek o 3,9 pkt proc. Ostatnim ugrupowaniem, które znalazłoby się w Sejmie jest PSL-Koalicja Polska, które jest na skraju progu wyborczego, z poparciem na poziomie 5 proc. Warto jednak nadmienić, że bardzo duża grupa ankietowanych nie potrafiła jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, na kogo oddaliby swój głos. Tak wskazało 11,8 proc. badanych.
Zobacz: Kuzyn Kaczyńskiego przyłapany na plaży z piękną aktorką! Gorące zdjęcia
Uczestnicy badania mieli również ocenić, czy gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę, to by wzięli w nich udział. Tym razem chęć zagłosowania zadeklarowało zaledwie 49,3 proc. potencjalnych wyborców (w tym 37,3 proc. było pewnych, że udałoby się do urn wyborczych, a 12 proc. odpowiedziało, że "raczej" odwiedziłoby lokale wyborcze). W wyborach nie ma zamiaru uczestniczyć natomiast 46,6 proc. ankietowanych. W tym 21,5 wskazało na odpowiedź "raczej nie", a "zdecydowanie nie" 25,1 proc. respondentów. Jednocześnie 4,1 proc. pytanych nie wie, czy zdecydowaliby się na wzięcie udziału w głosowaniu.
Polecany artykuł:
Sondaż dla Onetu przeprowadził Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS 24-25 lipca. Badanie zrealizowano metodą telefoniczną, a także za pomocą standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo na próbie 1100 osób.