Donald Tusk

i

Autor: JACEK DOMINSKI/REPORTER

Postawił sprawę jasno

Tusk stanowczo o aborcji i tabletkach "dzień po". "Nie ustąpię". Nie gryzł się w język i ujawnił relacje w koalicji

2024-01-12 21:50

Donald Tusk w czasie wywiadu, którego udzielił dziennikarzom TVN 24, TVP i Polsatu zabrał głos na temat aborcji. Szef polskiego rządu jasno dał do zrozumienia, że w tej kwestii nie ustąpi. Jeśli będzie trzeba, Polacy zabiorą głos w referendum, chociaż sam Tusk jest przeciwny temu rozwiązaniu.

Donald Tusk po raz pierwszy, od objęcia funkcji premiera polskiego rządu, udzielił wywiadu. Rozmowa trwała godzinę i była transmitowana przez Telewizję Polską, TVN 24 i Polsat. Tusk odpowiadał na pytania zadawane przez troje dziennikarzy: Anity Werner, Piotra Witwickiego i Marka Czyża. Rozmowa dotyczyła najbardziej istotnych i aktualnych spraw, ale też planów premiera i jego rządu na przyszłość. Pojawił się także temat aborcji. Anita Werner zapytała krótko o legalną aborcję i dotyczącego tego tematu nowych rozwiązań: - Kiedy będą zmiany w prawie i co pan dziś powie kobietom? - padło pytanie. - KO złoży swój projekt ustawy ws. legalnej i bezpiecznej aborcji do 12 tygodnia ciąży. Będziemy starali się przegłosować go w Sejmie. Pracujemy nad tym, aby zmieniła się praktyka postępowania w polskich szpitalach. Sytuacja zmieni się o 180 stopni  - zapewnił Donald Tusk.

I dodał, że w grę wchodzą tu też relacje wewnątrz koalicyjne. Premier nie ukrywał, że w temacie przerywania ciąży o zmiany łatwo nie będzie: - Czy będzie na to większość w Sejmie? Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz nie ukrywali, że mają inne poglądy w tej sprawie. Każdy kto głosował na PSL i Polskę 2050 nie mógł mieć wątpliwości, że w sprawie aborcji są zwolennikami tzw. kompromisu, a później referendum. W przypadku Koalicji Obywatelskiej projektem jest legalna i bezpieczna aborcja do 12. tygodnia - podkreślił. 

CZYTAJ: Elżbieta Bieńkowska nie będzie prezeską Orlenu?! Premier Tusk wprost. "Ktoś robi jej krzywdę"

- Ale my nie zrezygnujemy, tak czy inaczej, z tego projektu "Aborcja do 12 tygodnia". I wrócimy do tej rozmowy, jeśli się okaże, że jedynym sposobem na liberalizację prawa aborcyjnego będzie referendum. Ja jestem temu przeciwny, jak pani wie, ale jeśli to będzie jedyny sposób, to wrócimy z tym pytaniem, czy mamy tak robić, czy nie. Ale musimy zapytać o to kobiety. Jest gotowy już projekt, który umożliwi dostęp bez recepty. (...) Tak naprawdę chodzi nam o wykreślenie jednego zdania w ustawie. (...) Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale wiadomo, że czas odgrywa tu rolę, więc jeśli zdobycie recepty powoduje, że jest to niedostępna forma dla bardzo wielu kobiet, ja tutaj też nie ustąpię - komentował Tusk wspominając także o tabletkach "dzień po".

NIŻEJ ZDJĘCIA, KTÓRE UKAZUJĄ, JAK MIESZKA DONALD TUSK

Express Biedrzyckiej - dr Anna Materska-Sosnowska