W poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza, wykonując postanowienie Sądu Najwyższego z 11 grudnia, przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. Posłowie PiS wyrazili swoje zadowolenie, oczekując na ruch ministra finansów, uchwała PKW otwiera bowiem drogę do odzyskania przez Prawo i Sprawiedliwość milionów złotych. Tymczasem sam Donald Tusk w poniedziałkowy wieczór napisał na platformie X, że przedstawiciele opozycji nie powinni jeszcze otwierać sylwestrowych szampanów. - "Pieniędzy nie ma i nie będzie". Na moje oko tyle wynika z uchwały PKW – napisał.
Zobacz: Legendarny wywiad Aleksandra Kwaśniewskiego. Tak radził bawić się w sylwestra ponad 20 lat temu!
We wtorek premier rozpoczął posiedzenie rządu od życzeń noworocznych, podczas których odniósł się do wczorajszej decyzji PKW. - W jakimś sensie ostatnie godziny tego roku pokazały symbolicznie, jak w soczewce, z jak wielkim problemem Polska się zmaga po latach bałaganu prawnego. Oczywiście, ponieważ wzięliśmy na siebie pełną odpowiedzialność za to, co dzieje się w Polsce, chciałbym zacząć od życzeń i podziękowań dla wszystkich w Polsce - mówił.
Sprawdź: Tusk, Duda, Wałęsa i inni politycy zacierają ręce! Ich pensje mogą znacząco wzrosnąć w 2025 roku!
Następnie było bardziej optymistycznie, choć jedynie przy założeniu, że to kandydat Koalicji Obywatelskiej wygra przyszłoroczne wybory prezydenckie. - To, co odziedziczyliśmy, każe nam podejmować decyzje trudne. One więcej mają wspólnego ze sprzątaniem i remontem niż budową nowego domu. Rok 2025 będzie rokiem pozytywnego przełomu, nie mamy innego wyjścia. Będziemy ciągle, przynajmniej do lipca, tkwili w jednoczesnym systemie prawa i bezprawia - tłumaczył Tusk. - Nasze zadanie będzie dużym wyzwaniem. Patrzę na ministra finansów, który jest kolejnym przykładem, ile trzeba odporności i pewności moralnych i prawnych racji, żeby dobrze prowadzić polskie sprawy - dodał na koniec.
Galeria poniżej: Polacy oceniają rok rządów Tuska