Przypomnijmy, że we wtorek, 2 listopada, wielu polityków Platformy Obywatelskiej, ale również dziennikarzy, dostało e-maile z groźbami pozbawienia życia. Jednym z nich był Donald Tusk, były premier. Wieczorem szef PO opublikował film w mediach społecznościowych, w którym odniósł się do pogróżek. Za te wydarzenia odpowiedzialnością obarczył Jarosława Kaczyńskiego, mówiąc m.in. „W Polsce narasta fala nienawiści, pogardy, coraz częściej także – przemocy. Jarosławie Kaczyński, jesteś za to bezpośrednio odpowiedzialny. Jako szef obozu władzy i jako wicepremier ds. bezpieczeństwa. Jesteś odpowiedzialny za narastanie tej fali, za rosnący niepokój, rosnący strach”.
Na ripostę nie trzeba było długo czekać. W środę (3 listopada) rano do nagrania odniósł się Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Zarzucił Donaldowi Tuskowi cynizm i przypomniał, że za jego rządów również padały nieakceptowalne słowa.
Zbigniew Ziobro nawiązał do morderstwa, do którego doszło 19 października 2010 roku. 62-letni wówczas Ryszard Cyba wtargnął do siedziby PiS w Łodzi i zastrzelił Marka Rosiaka, działacza partii oraz ranił nożem Pawła Kowalskiego, asystenta posła Jarosława Jagiełły. Za zbrodnię Cyba został skazany na dożywotnie więzienie.
ZOBACZ TEŻ: Donald Tusk z żoną wymieniają się samochodem. GALERIA PONIŻEJ.
Słowa Janusza Palikota padły podczas wiecu wyborczego Bronisława Komorowskiego, gdy został przez przez ekipę programu kabaretowego :Szymon Majewski Show” o myśliwskie hobby kandydata PO na prezydenta. Później Janusz Palikot tłumaczył, że jego wypowiedź została zmanipulowana i wyrwana z kontekstu.