Donald Tusk to ciągle polityk stojący najdłużej, bo aż siedem lat, na czele rządu w wolnej Polsce. W dodatku przewodniczący Platformy Obywatelskiej ma ciągle szansę poprawić wynik. W końcu stoi na czele największej partii opozycyjnej. Jednak zdaniem byłego prezydenta, Bronisława Komorowskiego, trudne koalicyjne negocjacje, mogą wymagać zupełnie innych scenariuszy. - Znamy się z Tuskiem od wielu lat, to człowiek szalenie elastyczny. Jeśli uzna, że jego osoba jest kłopotem, to będzie szukał innej kandydatury – mówi Komorowski. Były prezydent wcale nie ma na myśli pozostałych liderów opozycji. - Raczej ktoś spoza tego grona, mądry prawnik, albo znakomity ekonomista – słyszymy. Także Anna Maria Żukowska (40 l.) z Lewicy, nie uważa, że wspólne rządy PO, PSL, 2050 i Lewicy, muszą oznaczać powrót Tuska na fotel premiera. - O tym będą decydowały ugrupowania, które zasiądą do stołu negocjacyjnego. Nie wiem, czy na przykład Trzecia Droga nie postawi jakiegoś innego warunku – zastanawia się posłanka. Z kolei jeden z polityków PO, pragnący zachować anonimowość mówi, że Tusk za bardzo się zaangażował, żeby lekka ręką oddać komuś władzę. - To byłaby ostateczność. Jednak Donald mógłby się na to zdecydować, jeżeli tylko tak, mógłby stworzyć rząd i pokonać tym samym Jarosława Kaczyńskiego (74 l.) - słyszymy od posła Platformy.
Komorowski uderza w Tuska?
Tusk nie musi być premierem. Były prezydent kreśli kontrowersyjny scenariusz
2023-08-22
5:06
Bronisław Komorowski (71 l.) uważa, że w razie zwycięstwa opozycji w wyborach parlamentarnych, Donald Tusk (66 l.), wcale nie musi zostać premierem. -Intuicja mi podpowiada, że szefem rządu będzie ktoś spoza grona liderów opozycji – mówił były prezydent w programie „Wieczorny Express”.
Wieczorny Express - Bronisław Komorowski