TV
Pogoda
Wideo
Jest najnowszy ranking zaufania do polityków. Jak wynika z rankingu przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie Onetu, największym zaufaniem Polaków cieszy się premier Donald Tusk, któremu ufa 45,6 proc. badanych i jest wynik lepszy aż o 3,6 pkt proc. niż jeszcze miesiąc wcześniej. Premierowi nie ufa natomiast 44,3 proc., a neutralnie wypowiada się o nim 10,1 proc.
Ranking zaufania do polityków
Drugie miejsce w rankingu zaufania uzyskał Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy cieszy się zaufaniem 45,3 proc. osób, zaś negatywnie ocenia go 37,2 proc., neutralnie postrzega go natomiast 14,4 proc. badanych. Trzecie miejsce rankingu zajął zaś prezydent Andrzej Duda, który zdobył wynik w rankingu sięgający 44,1 proc. Prezydentowi nie ufa 39,3 proc., a neutralnych w stosunku do niego jest 16,6 proc.
Kolejne miejsca w rankingu zaufania, pokazującym stosunek Polaków do polityków we wrześniu, zajęli:
- Szymon Hołownia mający zaufanie na poziomie 38 proc.
- Władysław Kosiniak-Kamysz z wynikiem 37,1 proc.
- Mateusz Morawiecki, któremu ufa 35,7 proc.
- Jarosław Kaczyński, zdobył w rankingu 32,7 proc.
- Włodzimierz Czarzasty, z wynikiem 30,6 proc.
- Piotr Zgorzelski, który uzyskał 29,6 proc.
- Krzysztof Gawkowski z wynikiem 29,5 proc.
- Marcin Kierwiński, czyli pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, któremu ufa 29,3 proc. badanych
- Marcin Przydacz, który pojawia się jako ewentualny kandydat PiS na prezydenta w przyszłorocznych wyborach, cieszy się zaufaniem 12,4 proc. osób, natomiast aż 56,8 proc. nie rozpoznaje go
Komu Polacy ufają najmniej?
Sprawdzono także, komu Polacy ufają najmniej. W tym badaniu liderem został lider Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro jest politykiem, któremu nie ufa aż 71,3 proc. badanych. Drugie miejsce w rankingu braku zaufania zajął prezes PiS Jarosław Kaczyński z wynikiem 58,6 proc. Trzecie miejsce natomiast trafiło do Mateusza Morawieckiego z nieufnością na poziomie 57,2 proc.
Ekspert od polityki, dr Bartosz Rydliński z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego ocenił sondaż w rozmowie z Onetem. Jak przyznał politolog:
Widać, że obecność Donalda Tuska na terenach powodziowych rezonuje społecznie. Wiele osób widząc premiera z zakasanymi rękawami, w czarnych podkoszulkach na sztabach kryzysowych, albo wizytującego zalane tereny, dostrzegło jego zaangażowanie i przez to zaczął zyskiwać zaufanie.
