Upadek Asada – błyskawiczny koniec dwóch dekad władzy
W niedzielę rano świat obiegła sensacyjna wiadomość: rebelianci przejęli kontrolę nad Damaszkiem i obalili Baszara al-Asada. Prezydent, który przez 24 lata rządził Syrią żelazną ręką, nie czekał na ostateczny rozrachunek. Jak podaje Reuters, Asad wraz z rodziną znalazł schronienie w Moskwie, gdzie Kreml zapewnił mu azyl polityczny.
System, który wydawał się nie do obalenia, rozpadł się w ciągu jednej nocy. Syryjskie wojska rządowe nie stawiły większego oporu, a Asad opuścił Damaszek w tajemnicy, zostawiając za sobą pustkę i chaos.
Donald Tusk: „Reżimy nie są wieczne”
Premier Donald Tusk skomentował te wydarzenia na Facebooku, nie zostawiając wątpliwości co do swojego stanowiska: „Wydarzenia w Syrii ponownie uświadomiły światu, że nawet najokrutniejszy reżim może upaść i że Rosja oraz jej sojusznicy mogą zostać pokonani”.
To nie tylko ocena sytuacji w Syrii, ale taakże ostrzeżenie dla innych państw wspierających autorytarne władze.Tusk przypomina, że żaden system oparty na przemocy nie jest trwały, a geopolityczne sojusze nie zawsze gwarantują bezpieczeństwo.
Rosja zabezpiecza swoje wpływy
Choć Asad znalazł schronienie w Moskwie, Rosja nie zamierza tracić wpływów w Syrii. Jak informuje Reuters, Kreml prowadzi rozmowy z syryjską opozycją, która obiecała ochronę rosyjskich baz wojskowych i dyplomatów. To wyraźny sygnał, że Moskwa próbuje zachować swoje strategiczne interesy, mimo że jej długoletni sojusznik uciekł z kraju.
Od autorytarnego władcy do uchodźcy
Baszar al-Asad, który przez lata trzymał Syrię w żelaznym uścisku, dziś stał się politycznym uchodźcą. Jego nagła ucieczka pokazuje, jak kruche mogą być fundamenty nawet najbardziej stabilnych reżimów. Czy upadek Asada stanie się symbolem dla innych przywódców, którzy opierają swoje rządy na represjach i sile?
Poniżej galeria zdjęć: Donald Tusk odwiedził pierwszy odcinek Tarczy Wschód. Zapraszamy!