Trwa konferencja Donalda Tuska. Były premier, odnosząc się do konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, mówił, że “jesteśmy świadkami dramatycznego momentu w historii Europy”. - Rozstrzygnie się pytanie, gdzie jest granica politycznego zachodu i czy Polska znajdzie się po stronie zachodu, czy po stronie Rosji - zaznczył lider PO.
Tusk zaapelował także do prezydenta, premiera i prezesa (Kaczyńskiego - red.) w sprawie doniesień o spotkaniu Mateusza Morawieckiego (54 l.) z politykami, których postawa jest "antyukraińska", m.in Marine Le Pen i Viktorem Orbanem. - Jeśli chcecie budować solidarność Zachodu wokół Ukrainy, potrzebne są twarde decyzje. Proszę zdementować informacje o uczestnictwie Polski w prawicowej antyeuropejskiej hucpie - podkreślił Tusk.
- Jeśli po raz kolejny rząd PiS-u potwierdzi, że jego misją jest wyprowadzanie Polski ze wspólnoty Zachodu i sprzyjanie rosyjskim planom, będzie to miało tragiczne skutki - mówił Tusk.
Tusk odniósł się również atakówi na przedsiębiorców, z którymi - jak mówił - w ostatnim czasie się spotykał. - Chcę wyrazić pełną solidarność z tymi, którzy są ofiarami tej bezprecedensowej kampanii agresji. Możecie liczyć na nasze wsparcie - powiedział. Wskazał również, że przedsiębiorcy wykazują się ogromną odwagą, biorąc udział w spotkaniach.